Coraz więcej nowojorczyków jest uprawnionych do szczepień. Do seniorów, pensjonariuszy domów opieki, funkcjonariuszy służb, medyków czy personelu opieki medycznej dołączyli pracownicy restauracji, taksówkarze, pracownicy transportu publicznego, hotelarze, sprzedawcy sklepowi, nauczyciele czy opiekunki dzieci. W sumie liczba uprawnionych sięgnęła w całym stanie 12 mln osób. Nie znaczy to jednak, że wszyscy uprawnieni przystępują do szczepień. Według ocen w NYC zaszczepiono do tej pory raptem 30 proc. seniorów powyżej 65 roku życia. Powodów jest kilka. Seniorzy mają problem w zapisaniu się na zastrzyk, mimo wciąż rosnącej liczby punktów szczepień brakuje w nich dostępnych terminów. Część seniorów z powodu różnych schorzeń nie opuszcza również domów.
- Teraz znacznie łatwiej będzie nam dotrzeć do seniorów i szczepić ich w ich domach - zapowiedział w czasie konferencji prasowej burmistrz NYC Bill de Blasio (60 l.).
Taką możliwość miejskim służbom medycznym daje nowa szczepionka firmy Johnson & Johnson, którą NYC dysponuje od kilku dni. Szczepionka nie tylko jest jednodawkowa, ale nie wymaga również przechowywania w ekstremalnie niskich temperaturach. Zastrzyki już w tym tygodniu wykonywać będą w domach specjalne ekipy pielęgniarek i funkcjonariuszy FDNY. Chętni na ich przyjęcie mogą zgłaszać się na forms.cityofnewyork.us/f/homebound.
Dzięki transportowi nowej szczepionki działające do tej pory na pół gwizdka centrum w Javits Center na Manhattanie pobiło rekord liczby szczepień podając przez 24 godziny w sobotę 13 432 zastrzyków. To prawdopodobnie rekord szczepień w skali całych Stanów. Na całodobowy tryb pracy przeszły także centra szczepień na stadionie Yankees w Bronxie i na terenie targowym w Syrakuzach. Po tygodniach skąpych i opóźnionych dostaw preparatów w NYC powiało optymizmem. - Celem miasta jest zaszczepienie do czerwca 5 mln. nowojorczyków - zapowiedział de Blasio.
Ci już zaszczepieni, według ostatnich zaleceń CDC mogą się spotykać i gromadzić bez konieczności noszenia masek. Postęp w zwalczaniu pandemii jest na tyle duży, że od 19 marca w Nowym Jorku, ale poza NYC, restauracje będą mogły przyjmować 75 proc. gości. W Connecticut tego samego dnia, będą mogły być już w pełni otwarte.
Od 22 marca do szkół średnich w NYC będzie mogło wrócić 20 proc z 300 tysięcy uczniów. Oznacza to również, że do pracy w 488 budynkach szkolnych powróci około 17 tys. osób personelu. W przyszłym miesiącu do szkół powróci również sport wyczynowy, choć zawodnicy nadal będą musieli stosować maski i przechodzić cotygodniowe testy.