Specjalne zespoły SOS (Safe Options Support) mają być receptą na bezpieczeństwo pasażerów nowojorskiego metra. Deklarację w tej sprawie złożyli wspólnie na stacji Fulton Street gubernator Kathy Hochul i burmistrz NYC Eric Adams.
- Po raz pierwszy zamierzamy stworzyć zespoły wyszkolonych profesjonalistów, którzy w systemie metra będą budować relacje i zaufanie - powiedziała Hochul.
Do nowojorskiego metra ma trafić pięć, liczących od ośmiu do dziesięciu osób zespołów złożonych z pracowników socjalnych i lekarzy, które mają zająć się przenoszeniem bezdomnych do schronisk. Jak mówiła gubernator Hochul zespoły mają zapewnić im wsparcie, schronienie i pomoc w znalezieniu mieszkania.
Gubernator ma nadzieję, że w parze z tym programem pójdzie również zmiana charakteru samych schronisk.
- Musimy zrobić z tego schronienie, do którego ludzie naprawdę chcą trafić – powiedziała. - To przerażające miejsca, zwłaszcza podczas COVID. Poza tym ludzie boją się, że w schronisku będą ofiarami przestępstw.
Jednocześnie miasto ma skierować do metra więcej policjantów.
- Ten nowy program pozwoli również naszym funkcjonariuszom skoncentrować się na przestępczości, a nie usuwać bezdomnych z naszego metra – skomentował Eric Adams, były kapitan nowojorskiej policji. Według jego zapowiedzi policjanci będą jedynie przekazywać stanowym zespołom informacje o bezdomnych potrzebujączych pomocy. Do akcji wkroczą wtedy, gdy bezdomny będzie popełniał przestępstwo.
- Chodzi o budowanie zaufania. Kiedy zbudujesz to zaufanie i zapewnisz kompleksowe usługi, możesz mieć większą szansę na usunięcie bezdomny z ulic – powiedział Adams. - Ci ludzie po prostu nie mają zaufania do systemu.
Na razie nie wiadomo jakie środki przeznaczy stan na funkcjonowanie zespołów SOS, ani jakie siły policyjne miasto skieruje do metra. Jednak już w czwartek nowa komisarz NYPD Keechant Sewell (50 l.) zapowiedziała, żenowojorska policja będzie patrolowała metro prze całą dobę, a do patroli trafią policjanci o różnych specjalizacjach. Mają szczególnie sprawdzać miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do przestępstw.