Nowojorskie kluby i teatry mogą nie przeżyć bez pomocy. Rozrywka walczy o przetrwanie

2021-04-15 14:47

Nowojorska rozrywka po roku od zamknięcia wróciła do gry. Dla wielu małych klubów, kin czy teatrów oznaczać to będzie przede wszystkim wydobycie się z ogromnych długów. Niektórzy zmuszeni byli prosić o pomoc. Miasto chce przyspieszyć powrót kultury otwarciem punktu szczepień na Broadwayu.

Nowojorskie kina i teatry chcą działać, ale wiele z nich po roku zamknięcia stoi na krawędzi przepaści. Bez pomocy nowojorczyków nie przetrwa m.in. York Theatre, jeden z najbardziej rozpoznawalnych nowojorskich teatrów wyspecjalizowanych w musicalach.

-  Jakby pandemia nie wystarczyła, naszą York Theatre Company spotkała kolejna katastrofa - napisał na GoFundMe związany z teatrem Tom D`Angora. Ta katastrofa to powódź wywołana pęknięciem miejskiego wodociągu, która 4 stycznia 2021 roku zalała teatr. Teraz w serwisie trwa zbiórka pieniędzy, która do wczoraj osiągnęła kwotę niemal 149 tys. dolarów.

- Nawet będąc bezdomnym, teatr York utrzymuje swoją obecność w Internecie, ale potrzebuje pomocy, aby zebrać pieniądze na remont swojej siedziby - napisał D`Angora.

Z powrotem do normalnej działalności borykają się też inne teatry, kina czy kluby. Mogą działać jedynie dla ograniczonej liczby widzów, a to oznacza niewielkie wpływy i balansowanie na krawędzi bankructwa.

Nowy Jork wychodzi im na przeciw, otwierając na Broadwayu kolejny punkt szczepień, przeznaczony dla pracowników teatrów i kin oraz ludzi filmu i telewizji. Nowy punkt szczepień mieści się w dawnym sklepie NFL Experience. Zarządza nim  Susan Sampliner, wieloletnia menadżerkę musicalu „Wicked”. W czasie otwarcia Lin-Manuel Miranda (41 l.), pisarz i aktor stwierdził, że Sampliner jest gwarancją sukcesu tego miejsca.

- Jeśli ktoś wie, jak zrobić przedstawienie na czas, to menedżerowie sceny na Broadwayu. Będziesz więc w dobrych rękach - powiedział.

Otwierając punkt szczepień burmistrz NYC Bill de Blasio (60 l.) podkreślił znaczenie instytucji kultury dla miasta.

- To część tego, kim jesteśmy, to część naszych serc. To jest wyrazem wszystkiego, czym jest Nowy Jork. To nasza kreatywność, to nasze serce i dusza. Robimy tutaj coś, czego nie ma nigdzie na świecie - powiedział burmistrz.