Mieszkający w Plattekill, NY, 38-letni sierżant służy w New York City Department of Environmental Protection Police, specjalnej jednostce zajmującej się ochroną zbiorników wodnych. Mundurowi trafili na trop jego nielegalnej działalności przy okazji śledztwa dotyczącego przemytu narkotyków, w który zamieszane były gangi motocyklowe.
Gdy stanowa policja i federalni agenci ATF weszli do jego domu z nakazem przeszukania, ich przypuszczenia się potwierdziły. Znaleźli części broni, kilka sztuk broni i narzędzia potrzebne do ich produkcji, ale też 13 gotowych pistoletów i karabinów szturmowych. To była tzw. „czysta” broń, pozbawiona numerów seryjnych, a przez to trudniejsza do namierzenia.
Marinelli usłyszał już zarzuty nielegalnej sprzedaży broni, jej posiadania i wytwarzania, a także utrudniania postępowania, ponieważ nieco wcześniej uprzedził jednego z podejrzanych, że ten jest na celowniku policji.