Nie było podziału na zaszczepionych i niezaszczepionych w punktach widokowych, z których nowojorczycy oglądali fajerwerki nad East River. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom burmistrza Billa de Blasio nie było też kontroli wykrywaczami metalu. Policjanci przeglądali tylko zawartość plecaków i toreb widzów. Natomiast sami widzowie chwalili sobie poziom bezpieczeństwa i cieszyli się, że wreszcie mogą bawić się w towarzystwie innych bez konieczności zasłaniania twarzy.
Podobna atmosfera panowała we wszystkich 50 stanach. Ale choć liczba zachorowań i zgonów z powodu Covid-19 w USA spadła do rekordowo niskiego poziomu, co pozwoliło na poluzowanie obostrzeń i zasad sanitarnych, Amerykanom nie udało się osiągnąć celu szczepień. Zgodnie z planem prezydenta Joe Bidena do 4 lipca w USA powinno być zaszczepionych przynajmniej jedną dawką 70 proc. dorosłych mieszkańców. Takie poziomy udało się osiągnąć, a nawet przekroczyć m.in. w Tri-state.
- Do tej pory stopień zaszczepienia dorosłych Amerykanów osiągnął około 67 proc - poinformowały Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom. - Co więcej, około 1000 hrabstw w całych Stanach ma wskaźnik szczepień poniżej 30 proc.
Według danych Mayo Clinic Mississippi, Luizjana, Idaho i Wyoming zaszczepiły do tej pory mniej niż 40 proc. swoich mieszkańców.
Administracja federalna postanowiła zatem wysłać specjalne zespoły szczepionkowe do Kolorado i Missouri. Dodatkowe oddziały ekspertów ds. chorób zakaźnych, pracowników służby zdrowia oraz lekarzy i pielęgniarek również przygotowują się do pomocy w terenie. Pojawią się tam, gdzie widać niski wskaźnik szczepień i rosnącą liczbę zachorowań.
- Cierpienia i straty, które teraz obserwujemy, są prawie całkowicie możliwe do uniknięcia – powiedziała dyrektor CDC, dr Rochelle Walensky (51 l.).
Przed obszarami o niskim wskaźniku szczepień i wzroście zachorowań ostrzegł też dr Anthony Fauci (81 l.). - Jeśli znajdziesz się w środowisku, w którym rośnie liczba zakażeń wirusem, a jednoczenie poziom szczepień jest bardzo niski, możesz chcieć zrobić dodatkowy krok i założyć maskę, choć same szczepionki są bardzo skuteczne - powiedział główny doradca medyczny Białego Domu w rozmowie z NBC.
To stwierdzenie wywołało medialną burzę, a Fauciemu zarzucano, że jest niekonsekwentny, ponieważ jeszcze w maju mówił, że zaszczepieni mogą na zewnątrz maski nie nosić. Media wytknęły mu, ze w lutym 2020 twierdził. ze maska, którą można kupić w aptece nie jest skuteczna w zatrzymywaniu koronawirusa. potem kilkakrotnie zmieniał zdanie na temat skuteczności masek.