Nowojorczycy chcą limitów dla władzy

2023-08-30 20:56

Mieszkańcy stanu mają coraz gorsze zdanie o politykach i ich działaniach. Zdaniem większości prowadzą NY w złym kierunku, a aż 80 proc. uważa, że należy zamknąć drogę do przeciągania nieudolnych rządów w nieskończoność. To wnioski z nowego sondażu niezależnej grupy Unite NY.

Opublikowane w niedzielę wyniki badania Voter Empowerment Index pokazują, że nowojorczycy chcą mieć większy wpływ na to, jak rządzony jest stan. Co więcej, o tym jak jest obecnie, mają coraz gorsze zdanie. 40 proc. ocenia źle obecną gubernator Kathy Hochul (65 l.). Według 53 proc. to, w którą stronę prowadzą nas rządy stanowych polityków, jest nie do zaakceptowania. - To wzrost o 3 proc. w porównaniu z marcem – przypominają badacze z Unite NY.

Być może dlatego przytłaczająca większość badanych chciałaby wprowadzenia pewnych ograniczeń dla tych, którzy nie sprawdzają się na publicznych stanowiskach. 80 proc. uważa, że należałoby ograniczyć liczbę kadencji gubernatora NY, ale i członków stanowej legislatury. Niektórzy mają kompletnie inny pomysł – aż 40 proc. rozważa wyprowadzkę z Nowego Jorku. Co ciekawe, takie myśli nachodzą aż 71 proc. mieszkańców Bronksu. Najbardziej palące kwestie, które zdaniem ankietowanych wymagają poprawy, to przestępczość i bezpieczeństwo publiczne. Badani chcieliby jednak też zwiększenia liczby inicjatyw obywatelskich, ale też bardziej otwartych prawyborów, w których mogliby brać udział również ludzie niezrzeszeni w partiach politycznych. Odsetek optymistów, uważających, że są szanse na poprawę sytuacji w stanie, wynosi jednak jedynie 35 proc.

Badanie przeprowadzone zostało w czerwcu i wzięło w nim udział 800 osób.