Eric Adams zapowiadał przywrócenie do służby jednostki do walki z przemocą na ulicach jeszcze w czasie swojej kampanii wyborczej. Jednostka, która zatrudniała 600 policjantów, została zlikwidowana w połowie 2020 roku. Likwidując ją ówczesny komisarz NYPD Dermot Shea (62 l.) stwierdził, że jej funkcjonariusze otrzymali nieproporcjonalnie więcej skarg, niż reszta sił policyjnych NYC. Mieli też być uwikłani w znacznie więcej strzelanin.
- Nowa jednostka „Neighborhood Safety Teams” na stać się prawdziwą barierą ochronną, która zapobiegnie niewłaściwemu postępowaniu policji - zapowiedział we wtorek burmistrz w kilku wywiadach radiowych i telewizyjnych.
Zgodnie z jego obietnicami funkcjonariusze mają posługiwać się osobistymi kamerami, włączanymi w czasie każdej interwencji czy rozmowy z mieszkańcami miasta. Mają też nosić charakterystyczne ubrania, które pomogą w ich identyfikacji jako policjantów.
Nowa jednostka policyjna ma skupić się na walce z gangami, przemocą i nielegalną bronią. Jej zespoły zostaną przydzielone do 30 komisariatów policji, na których terenie dochodzi do 80 proc. przestępstw, jakimi mają zajmować się policjanci.