O przestrzeganie dystansu i noszenie masek zaapelowali metropolitalni eksperci służby zdrowia. Ich apel związany jest z pojawieniem się nowojorskiej mutacji koronawirusa.
- Traktujemy tę mutację bardzo poważnie - powiedział dziennikarzom dr Anthony Fauci (81 l.). - Wymutował prawdopodobnie na Washington Heights.
- Martwimy się nie tylko o ten wariant, ale o wszystkie, które są aktywne. Nadal musimy być wytrwali we wszystkich działaniach, które zapobiegają infekcjom - powiedział dziennikarzom dr Jay Varma (50 l.), miejski ekspert zdrowia publicznego, podczas briefingu prasowego, apelując jednocześnie by nowojorczycy szczepili się tak szybko, jak to tylko możliwe. Do apelu przyłącza się także miejski komisarz zdrowia. - Żeby wygrać, musimy być wciąż o krok przed wirusem - mówi Dave A. Chokshi (37 l.).
Dla nowojorczyków uzyskanie terminu wizyty na szczepienie nie jest wcale takie proste. Zgromadzenie stanowe zaapelowało do gubernatora Cuomo o zarezerwowanie w Javits Center 30 proc. terminów szczepień wyłącznie dla mieszkańców Manhattanu. Apel pojawił się po tym, kiedy ujawniono, że ze szczepień w Javits korzystają dziesiątki przyjezdnych spoza miasta.
- Brooklyn, Queens i Bronx mają dedykowane stanowe miejsca szczepień dla mieszkańców swojej dzielnicy, Javits Center jest jedyną placówką stanową zlokalizowaną na Manhattanie i jest otwarta dla wszystkich nowojorczyków, a także mieszkańców spoza stanu, którzy pracują w Nowym Jorku - napisali w liście do gubernatora senator Brad Hoylman (56 l.), senator Liz Krueger (64 l.) i reprezentantka Deborah Glick (71 l.).
W nowy weekend Nowy Jork wchodzi z kolejnymi otwarciami. Tym razem dla widzów otwierają się kina i teatry. Ale nie wszystkie i nie dla wszystkich. Ograniczenia ilościowe dopuszczają tylko 25 proc. normalnej liczby widzów. W tych warunkach wielu nowojorskim kinom zwyczajnie nie opłaca się utrzymywać otwartych sal projekcyjnych. Zamknięte pozostanie kino w Lincoln Center, czy Matrograph na Manhattanie. Dla wielu właścicieli małych kin próg 25 proc. pojemności sali jest progiem opłacalności działania. Taniej wychodzi im utrzymywanie pustej, nieklimatyzowanej sali.