Szkolny autobus około godz. 4.55 pm zbliżał się do przystanku przy Iverson Street i Sutler Drive. Gdy kierowca otworzył drzwi, do pojazdu weszli trzej zamaskowani nieletni, którzy podeszli do siedzącego przy oknie 14-latka. Jeden z nich wyciągnął pistolet i wycelował w chłopca, ale broń nie zadziałała. Wtedy we trzech zaczęli bić nastolatka, po czym uciekli z miejsca zdarzenia. – To była próba morderstwa, oczywista i prosta. Nazwijmy to po imieniu – powiedział Martin Diggs, szef związku zawodowego kierowców autobusów.
Próbę egzekucji uchwyciły kamery monitoringu, a policjanci udostępnili nagrania, by mieszkańcy pomogli w namierzeniu nastoletnich bandziorów.