Nieuchwytny gang działa na Manhattanie. Seryjnie plądrują luksusowe sklepy

2021-02-06 14:18

Już 20 luksusowych sklepów na Manhattanie napadł gang, który najwyraźniej skorzystał z pandemicznych obostrzeń. Obowiązkowe maseczki na twarz utrudniają policji schwytanie bandytów.

Scenariusz napadu zwykle jest taki sam. Od trzech do 9 bandytów wskakuje do sklepu, z półek zabierają luksusowy towar, a potem uciekają wynajętym samochodem na fałszywych numerach. NYPD od września poszukuje bandy, która w ten sposób okradła już 20 luksusowych sklepów na Manhattanie. Policja nie opublikowała jednak pełnej listy sklepów, które do tej pory zostały okradzione. Ostatnie głośne napady to Chanel i dwa sklepy Balenciaga w SoHo, ale bandyci odwiedzili również również m.in. dwa sklepy Moncler na Madison Avenue i Prince Street, sklep z odzieżą męską Thom Browne na Hudson Street i butik COS na Spring Street.

- Używamy techniki rozpoznawania twarzy, ale widać, że ci przestępcy czerpią korzyści z noszenia masek na twarz - mówi szef detektywów Rodney Harrison (52 l.).- Dlatego niezwykle trudno jest nam zidentyfikować te osoby. Przyznaje jednak, ze policja ma już pewne wytypowane osoby, których aktywności się przygląda. Harrison przypomina również, że nabycie skradzionych w sklepach towarów również oznacza znalezienie się w kręgu zainteresowań policji.