Niebezpieczny incydent na stacji metra. Kobieta zepchnięta na tory

Do incydentu doszło w czwartek przed południem na peronie metra zielonej linii 4 i 5 w kierunku północnym. Stojąca blisko krawędzi kobieta nagle runęła na tory. Na szczęście pociąg był daleko i inni pasażerowie pomogli kobiecie wydostać się na peron. Zdezorientowana ofiara początkowo twierdziła, że sama spadła. Potem przyznała, że ktoś ją popchnął, co potwierdzili świadkowie. Policjanci szukają podejrzanego. Chcą z nim porozmawiać, by ustalić, czy incydent był wypadkiem czy też kobieta została zepchnięta na tory z premedytacją. Poszukiwany to mężczyzna potężnej budowy ciała, w dniu incydentu miał na sobie czarną kurtkę i szarą bluzę z kapturem.