Prezydent USA pokonał wirusa i „nie jest już zagrożeniem jeśli chodzi o zarażanie innych osób” - ogłosił w sobotę prezydencki lekarz Sean Conley (40 l.). Niedługo potem tłumy stłoczone na trawniku przez Białym Domem mogły przekonać się na własne oczy, że prezydent jest w świetnej formie, gdy przemawiał do nich ze swojego balkonu. - Czuję się świetnie – przekonywał w wystąpieniu i zachęcał do udziału w nadchodzących wyborach.
Było to pierwsze z planowanych po zdiagnozowanej 1 października chorobie COVID-19 osobiste publiczne wystąpienie prezydenta. W sobotę miał przemawiać na Florydzie, ale więc przełożono na poniedziałek. We wtorek Donald Trump ma pojawić się w Johnstown w Pensylwanii, a w środę w Des Moines w stanie Iowa. Wiadomo już też, że nie odbędzie się planowana na czwartek debata prezydenta z Joe Bidenem w Miami, która w ostatniej wersji miała odbyć się online, co oburzyło Donalda Trumpa. Komisja ds. Debat Prezydenckich poinformowała, że spotkanie się nie odbędzie. Trwają już jednak przygotowania do planowanego na 22 października spotkania kandydatów Demokratów i Republikanów, które miało być ostatnim przed wyborami 3 listopada.