Nie wejdziesz do baru w NYC bez zastrzyku

2021-08-04 14:47

Nie ma nakazu noszenia masek, będzie jednak zakaz wstępu dla niezaszczepionych. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio (60 l.) ogłosił we wtorek, że od września w barach, restauracjach, salach fitness czy miejscach rozrywki obowiązywać będzie kontrola dowodów szczepień. Ci, którzy nie otrzymali zastrzyku zostaną za drzwiami. To element walki z nadchodzącą kolejną falą epidemii.

Nowy Jork jest pierwszym miastem w Stanach Zjednoczonych, które wprowadza oficjalny wymóg legitymowania się dowodem szczepienia w wybranych miejscach. Obowiązywać będzie on we wnętrzach restauracji, w salach koncertowych, kinowych i teatrach oraz na siłowniach i w centrach fitness. Wdrażanie weryfikacji, która obowiązywać ma również pracowników tych lokali, ma rozpocząć się już w połowie sierpnia. Formalny wymóg obowiązywać będzie od 13 września, gdy w miasto ruszą służby mające pomóc w egzekwowaniu przepisów. - Nadszedł czas, aby ludzie postrzegali szczepienia jako niezbędne do prowadzenia dobrego, pełnego i zdrowego życia - powiedział Bill de Blasio podczas codziennego briefingu prasowego. - To jest kluczowe, ponieważ wiemy, że to zachęci do znacznie większej ilości szczepień – dodał.

Władze NYC zapowiadają, że wejście w życie przepisów poprzedzi kampania informacyjna na temat programu, który nazwano „Key to NYC Pass". - Jeśli mamy zamiar zatrzymać wariant Delta, to teraz. Chcesz się cieszyć wszystkimi wspaniałościami Nowego Jorku? Idź się zaszczepić – upomniał de Blasio, który wcześniej podobną metodę nakłaniania do szczepień zastosował wobec swoich pracowników. Od 13 września dowód szczepień okazywać mają wszyscy miejscy pracownicy. W przypadku jego braku zobowiązani będą do wykonywania cotygodniowych testów i noszenia masek w pracy. Podobne zasady obowiązywać mają pracowników stanowych agencji transportowych.

Miasto liczy, że zakazy dla niezaszczepionych zwiększą liczbę wykonywanych zastrzyków i pomogą zahamować wzrost liczby zakażeń. Siedmiodniowa średnia zachorowań wynosi już w NYC 3,05 proc. i w ciągu doby wzrosła o blisko 0,1 proc. W stanie NY to już jednak skok o 0,3 proc. Spodziewane są jednak dalsze wzrosty. Podobnie jak w całych Stanach, gdzie średnia dzienna liczba nowych przypadków koronawirusa wzrosła o ponad 300 proc. w ciągu ostatnich trzech tygodni. W części stanów, jak Floryda i Luizjana, padają nowe rekordy liczby infekcji i hospitalizacji. Według danych Uniwersytetu Johna Hopkinsa, w niedzielę w kraju odnotowano średnio 79 951 nowych przypadków, w porównaniu z 19 400 nowymi przypadkami trzy tygodnie temu.