kiedy Marist Institute for Public Opinion przygotowywał swoja ostatnią ankieteę szans demokratycznych kandydatów w prawyborach gubernatorskich w Nowym Jorku. Umieścił na liście jedynie cztery nazwiska. To Kathy Hochul (63 l.), obecna gubernator NY, prokurator generalna stanu Letitia James (63 l.), rzecznik interesu publicznego Nowego Jorku Jumaane Williams (45 l.) i Andrew Cuomo (64 l.), skompromitowany, ale nadal silny były gubernator NY.
Jednak brak de Blasio w zestawieniu to nie złośliwość instytutu, ale wina niezdecydowania polityka. Od tygodni unika on odpowiedzi wprost, czy wystartuje w wyborach gubernatorskich. Daje tyko niejasne i zawoalowane sugestie o chęci pracy w służbie publicznej.
- Zazwyczaj umieszczamy w badaniu kandydatów, którzy są w wybory bardziej zaangażowani - wyjaśnił w rozmowie z New York Post Lee Miringoff, dyrektor Marist Poll. - Jeśli de Blasio stanie się poważnym kandydatem lub pojawi się więcej spekulacji, na pewno dodamy go następnym razem.
Na razie oficjalnie swój start w wyborach zadeklarowała jedynie Kathy Hochul. Kandydatury pozostałych w zestawieniu instytutu są oparte na spekulacjach i aktywności potencjalnych kandydatów.
Na razie z sondażu Marist Poll wynika, że największe szanse w prawyborach ma Hochul, która zrobyła 36 proc. poparcia. James ma ich 24, Cuomo - 19 a Williams jedynie 9. Aż 12 proc. ankietowanych nie miało jeszcze swojego kandydata.
Oceniając potencjalne szanse de Blasio, Lee Miringoff zauważył, ze we współczesnych czasach żadnemu z burmistrzów NYC nie udało się awansować do Albany czy Waszyngtonu.
