Uśmiechnięty książę Andrzej obejmuje skąpo ubraną 17-latkę Wirginię – to zdjęcie członka rodziny królewskiej wykonane w 2001 roku obiegło już cały świat, a 36-letnia dziś Roberts opowiedziała w mediach i przed sądem, jak Jeffrey Epstein zmuszał ją do seksu z bogatymi znajomymi, w tym z księciem. Syn królowej Elżbiety II długo milczał, aż udzielił wywiadu w BBC. - Nie znam tej kobiety, nie uprawiałem z nią seksu – twierdzi. Według niego zdjęcie to… fotomontaż, a poza tym nie mógł przespać się z 17-latką, bo w tym dniu robił co innego, a mianowicie… jadł pizzę. Inne tłumaczenia też są zdumiewające. Roberts zeznała, że podczas ich spotkania mocno się pocił. Według Andrzeja to dowodzi, że kobieta kłamie, bo on…od czasu wojny o Falklandy nie poci się wcale.
A jak wyjaśnił to, że mieszkał kilka dni w owianym złą sławą apartamencie Epsteina, gdzie miały odbywać się orgie ze zmuszanymi do seksu dziewczynkami? Twierdzi, że było mu tam po prostu… wygodnie. A żadnych orgii oczywiście nie widział. Czy to sam powie przed sądem? Chociaż Epstein nie żyje, pozostała przy życiu jego wspólniczka Ghislaine Maxwell (57 l.) i proces w sprawie tego, co działo się w posiadłościach miliardera, wciąż może się odbyć. Jeffrey Epstein zmarł w areszcie oczekując na proces za wykorzystywanie seksualne nieletnich oraz handel nimi. To dawny znajomy Billa Clintona (73 l.), Donalda Trumpa (73 l.) i właśnie brytyjskiego księcia Andrzeja. Miliarder popełnił samobójstwo, ale wokół jego śmierci narosło wiele teorii spiskowych i niektórzy wierzą, że ktoś pomógł mu opuścić ten świat.