Jak donosi Associated Press, grupa byłych specjalistów od bezpieczeństwa przygotowała specjalny list do prezydenta Stanów Zjednoczonych, w którym twierdzą, że wprowadzenie stanu wyjątkowego na meksykańsko-amerykańskiej granicy nie ma żadnego sensu, a jest tylko sposobem na to, żeby uzyskać pieniądze na budowę muru. – „Nie ma formalnych podstaw i uzasadnienia w rzeczywistej sytuacji na to, by ogłaszać narodowy stan kryzysowy” –
napisano w oświadczeniu. Dodali w nim, że liczba imigrantów nielegalnie przekraczających granicę spadła do najniższego poziomu od 40 lat, zatem kryzysu nie ma. Oświadczenie miało się ukazać w poniedziałek. Dzień przed głosowaniem w Izbie Reprezentantów nad rezolucją, która zakaże prezydentowi wprowadzenia stanu wyjątkowego. Sam prezydent zapowiedział już, że jeżeli zostanie ona przyjęta przez Kongres, on ją zawetuje. Pod oświadczeniem specjalistów ds. bezpieczeństwa narodowego podpisało się 58 polityków, m.in. byli sekretarze stanu Madeline Albright i John Kerry, byli sekretarze obrony Chuck Hagel Leon Panetta, a nawet była szefowa Departamentu Bezpieczeństwa Kraju (DHS). Security Secretary Janet Napolitano.
Nie ma podstaw do stanu wyjątkowego na granicy
2019-02-26
7:00
Rośnie sprzeciw przeciwko decyzji Donalda Trumpa (73 l.) o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na południowej granicy USA. Teraz dołączają do niego byli specjaliści i szefowie ds. bezpieczeństwa narodowego. Ich zdaniem decyzja prezydenta nie ma żadnego uzasadnienia i brak faktycznych podstaw do tego, by ogłaszać stan wyjątkowy.