Lokalni politycy GOP wystosowali list do burmistrza Billa de Blasio (60 l.). Chcą, by wycofał się z decyzji o kontrolach dowodów szczepień, którym od 13 września poddawani mają być przy wejściu klienci restauracji, kin, sal koncertowych czy siłowni.
- „Dyrektywa „paszportu szczepionkowego” nie tylko zmusza małe firmy do odmowy usług swoim klientom, ale także zakazuje dużym grupom naszych społeczności uczestnictwa w życiu społecznym", napisała w liście reprezentantka Kongresu USA Nicole Malliotakis (41 l.). Podpisy złożyli pod nim też radny NYC Joe Borelli i Steve Matteo oraz Andrew Lanza i poseł Michael Tannousis ze stanowej legislatury. Nowojorski Klub Młodych Republikanów planuje ponadto na 15 sierpnia protest przeciwko dyrektywie przed rezydencją burmistrza Gracie Mansion.
Nowy Jork jest pierwszym miastem w USA, które ogłosiło zakaz wstępu dla niezaszczepionych. Na podobny krok, ale w znacznie większej skali zdecydować chcą się, według doniesień Reutersa, równie amerykańskie władze. Biały Dom szykować ma zarządzenie i listę krajów, których obywatele nie zostaną wpuszczeni do USA bez okazania dowodu szczepienia. By minimalizować ryzyko zakażeń administracja postanowiła też szczepić imigrantów przetrzymywanych w ośrodkach zatrzymań przy południowej granicy