Niezadowolonych wśród Republikanów nie brakuje. Liz Cheney (54 l.), zwana numerem 3 wśród Republikanów w izbie Reprezentantów złożyła we wtorek szczególne oświadczenie.
- Nigdy nie było większej zdrady przez prezydenta Stanów Zjednoczonych jego urzędu i przysięgi wobec konstytucji - skomentowała jego rolę w ubiegłotygodniowych zajściach na waszyngtońskim Kapitolu. Tymi słowami dała zielone światło innym reprezentantom, do opuszczenia Trumpa.
Podobne stanowisko zajął lider większości w Senacie, Mitch McConnell (79 l.). Uważa, że Trump popełnił bezsporne przestępstwo i cieszy się, że Demokraci występują przeciwko niemu. To właśnie Senat podejmie ostateczną decyzję w sprawie przyjęcia lub odrzucenia artykułów impeachmentu, nad którymi w środę obradowała Izba Reprezentatntów.
Żeby odwołać prezydenta, któremu do końca kadencji zostało zaledwie 6 dni, głos „za” musi oddać 67 senatorów. To oznacza, że wniosek musi poprzeć co najmniej 16 Republikanów.
Od Trumpa odsuwają się nie tylko kongresmani. Na znak protestu swoje rezygnacje złożyło już trzech członków jego. gabinetu. Były prokurator generalny Bill Barr (70 l.), który opuścił Biały Dom niecały miesiąc temu, oskarżył swojego byłego szefa o zdradę jego własnego urzędu.
Odłamki sprawy Trumpa i ataku na Kapitol uderzają też w jego popleczników. Middlebury College cofnął honorowy stopień nadany Rudy`emu Giuliani (77 l.), osobistemu prawnikowi prezydenta. Szkoła przyznała mu stopień w 2005 roku w uznaniu jego reakcję na zamachy 11 września, gdy Giuliani był burmistrzem Nowego Jorku.
- W świetle roli, jaką odegrał prawnik prezydenta Rudolph Giuliani we wznieceniu gwałtownego powstania przeciwko Kapitolowi naszego narodu 6 stycznia 2021 r. - powstaniu przeciwko samej demokracji - kierownictwo Middlebury zainicjowało proces, który wprowadziliśmy w celu rozważenia odwołania honorowego stopień - napisała prezes Middlebury Laurie Patton (59 l.) w niedzielnym poście na Facebooku.
Giuliani może zostać również wydalony ze zrzeszającej prawników New York State Bar Association. Organizacja poinformowała w poniedziałek, że rozpoczęła dochodzenie w jego sprawie. Jej regulamin stanowi, że żadna osoba, która opowiada się za obaleniem rządu Stanów Zjednoczonych nie może pozostać członkiem stowarzyszenia.
NYC odbierze mu obiekty sportowe
Nowy Jork chce rozwiązać swoje kontrakty z prezydentem Donaldem Trumpem (75 l.) na prowadzenie dwóch lodowisk w Central Parku i innych obiektów zarządzanych przez jego firmy.
- Prezydent podżegał do buntu przeciwko rządowi Stanów Zjednoczonych, co jest aktem wyraźnie niezgodnym z konstytucją - powiedział burmistrz Bill de Blasio (60 l.) podczas briefingu prasowego. - To niewybaczalne.
Organizacja Trump podpisała kontrakt z miastem na obsługę dwóch lodowisk i karuzeli w Central Parku, a także pola golfowego w Bronksie.
Jeśli miasto rozwiąże kontrakty, będzie to przykład wpływu wydarzeń 6 stycznia na interesy republikańskiego prezydenta.
