MTA kończy z darmowymi przejazdami

2020-08-26 17:22

Spadła liczba zachorowań, miasto powoli wraca do życia, a MTA podliczyło koszty i uznało, że 6 mln dol. wydanych na zapewnienie transportu niezbędnym pracownikom w czasie nocnego zamknięcia metra, to wystarczająco duży koszt. Z końcem miesiąca będą musieli sami martwić się o przejazdy. Bo nocnej przerwy w kursowaniu metra nikt nie zamierza na razie likwidować.

O godz. 5 am 30 sierpnia zawiesimy program Essential Connector mając na względnie stojące przed nami wyzwania finansowe i brak dodatkowej pomocy finansowej ze strony Kongresu – ogłosiło w oficjalnym komunikacie władze Metropolitan Transportation Authority. Z codziennej pomocy w dojazdach od dnia uruchomienia nocnych dezynfekcji stacji i pociągów metra w maju korzystało codziennie około 1500 osób. Dzięki wsparciu, w godz. 1 am do 5 am, do pracy dojeżdżali taksówkami lub autami wynajętymi przez MTA. Jak poinformowała agencja, ponad 120 tys. kursów kosztowało jej budżet blisko 6 mln dol. I na tym chcą poprzestać.

MTA radzi pracownikom, którzy korzystali z przejazdów, przesiąść się do autobusów. W tym celu, jak poinformowało, rozszerzyło nocną siatkę połączeń i uruchomiło dwie nowe linie Bx99 i M99. Dzięki umowie z LIRR posiadacze MetroCards będą mogli również jeździć jej pociągami między niektórymi stacjami w czasie gdy nie kursuje metro.

Pracownicy korzystający z przejazdów są rozgoryczeni. - Taksówka była niezawodna i tak szybka, że zdążyłem to polubić. Przejazd trwał 13 minut, gdy normalnie jadę do pracy godzinę, półtorej – mówił w rozmowie z NY1 John Thompson pracujący od 4.15 am na lotnisku LaGuarida. Przejazd taksówką lub Lyft’em kosztowałby go 35 dol. każdego dnia. Takich, jak on w obronę biorą aktywiści organizacji Riders Alliance, którzy uznali zakończenie programu MTA za fatalny pomysł. - Powiedzmy głośno gubernatorowi Cuomo, że czas przywrócić 24-godzinne kursowanie metra. Okrutne jest trzymanie pustych pociągów, a nie zapewnianie nowojorczykom, którzy dojeżdżają do pracy późną nocą, dostępu do transportu publicznego – apelują w mediach społecznościowych nawołując do podpisania petycji w tej sprawie.

Gubernator Cuomo nie odniósł się do pomysłu. W poniedziałek wychwalał ogrom pracy MTA w zapewnienie pasażerom bezpieczeństwa. Nie wspomniał jednak ani słowem o tym, kiedy pociągi mogłyby wrócić do całodobowej obsługi pasażerów. We wtorek po raz kolejny przekazał za to dobre wiadomości dotyczące skali zachorowań w NY. - Z 67255 testów przeprowadzonych wczoraj 629 miało wynik pozytywny (0,94 proc. wszystkich). Liczba hospitalizacji wyniosła 488. Niestety odnotowaliśmy dwie ofiary COVID-19 – poinformował.