Tony Kempsey (58 l.) został zatrzymany w czwartek na Brooklynie i oskarżony o gwałt, napaść i nadużycie seksualne, do którego doszło 30 kwietnia w Elmhurst. W jego aresztowaniu pomogły nagrania z kamer, których analiza pozwoliła prześledzić trasę poruszającego się skuterem mężczyzny do jego domu przy Lefrak City Plaza w Corona. Stamtąd uzyskano nagrania, na których widać napastnika bez kasku. - Dzięki temu byliśmy w stanie go zidentyfikować – powiedział dziennikarzom szef detektywów NYPD James Essig.
Policjanci przyznali, że kamery nagrały również samą napaść. I była ona wyjątkowo brutalna. Zaczęło się dość niewinnie. 58-latek zaczepił na 48th Avenue wracającą około 5 am do domu kobietę. Przez chwilę rozmawiali, po czym 49-latka wsiadła jako pasażer na skuter. Dojechali jedynie do 72nd Street, gdy mężczyzna zatrzymał pojazd, uderzył kobietę w twarz. Ofiara upadła na chodnik i straciła przytomność, doznając jak się potem okazało poważnej rany głowy. Wtedy zboczeniec ją zgwałcił, by po wszystkim uciec. 49-latka dochodzi do siebie w szpitalu.
Kempsey, który był objęty dożywotnim nadzorem kuratora po wyroku za zadźganie pasażera w metrze w 2012 r., wrócił za kraty, gdzie spędził już łącznie 20 lat. Jest doskonale znany policji – ma na koncie napady rabunkowe, napaści oraz podszywanie się pod policjanta w 2017 r.