Książka może pogrążyć Cuomo

i

Autor: AP Książka może pogrążyć Cuomo

Mogą odebrać $5 mln, ale muszą się wysilić

2021-12-19 14:39

Jeżeli nowojorska komisja etyki chce odebrać Andrew Cuomo (64 l.) honorarium za jego książkę, musi się trochę bardziej przyłożyć, uważa prokurator generalna NY Letitia James (63 l.). Zdaniem prawników dowody, na które powołuje się komisja mogą być za słabe.

Nowojorska komisja etyki (JCOPE) nakazała byłemu gubernatorowi zwrócić w ciągu 30 dni wszystkie pieniądze, jaki uzyskał publikując książkę o swoim przywództwie w czasie pandemii. Przed opodatkowaniem to około 5,1 mln dol. Cuomo miałby te pieniądze przekazać do biura prokurator generalnej NY. Jednak prokuratura nie spieszy się z egzekucja wielomilionowej kwoty. W czwartek przekazała komisji list, w którym podkreśla, że musiałaby ona najpierw sporządzić raport śledczy, opisując dokładnie jakie prawa zostały naruszone i jakich konkretnie kwot się domaga.

- Każdy wniosek do biura Prokuratora Generalnego powinien zawierać dodatkowe wyjaśnienia – napisano w piśmie do komisji. - To m.in. zapis przebiegu postępowania administracyjnego i uprawnienia ustawowe do wydania decyzji, wysokość nałożonych grzywien i kar oraz ustalenia dotyczące ilość czynów, które mogły łamać prawo – czytamy dalej. Tego zdaniem prokuratury jednak zabrakło.

Decyzja JCOPE motywowana jest zarzutami dotyczącymi pracy nad książką Cuomo, której trzon stanowią zapisy jego codziennych konferencji prasowych opatrzone uwagami. Polityk gubernator miał pracować nad książką wyłącznie w swoim prywatnym czasie. Komisja twierdzi jednak na podstawie zeznań jego pracowników, że były gubernator wykorzystywał ich w czasie ich normalnej pracy do pomocy przy tworzeniu książki. Miał też korzystać z urządzeń i środków będących własnością stanu.

Wojna o honorarium może potrwać. Prawnik Andrew Cuomo twierdzi, że działania komisji etyki naruszają prawa konstytucyjne jego klienta. Teraz na zaniedbania prawne wskazuje samo biuro prokurator generalnej.