Mocny cios nowojorskich służb w handlarzy bronią widmo

2023-03-17 15:32

Nowy Jork pochwalił się kolejnym uderzeniem w nielegalny handel bronią. Śledczy i władze miasta poinformowały o rozbiciu szajki, która zajmowała się sprowadzaniem tzw. ghost guns z Massachusetts do metropolii i okolic. Trzech oskarżonych oferowało nie tylko pistolety, ale też pozbawione numerów seryjnych karabiny szturmowe.

Owocne wyniki trwającego 16 miesięcy dochodzenia to efekt współpracy stanowej i miejskiej policji, nowojorskiej prokuratury i DEA. Funkcjonariusze podczas tajnych operacji przechwycili blisko 20 sztuk broni, w tym najgroźniejszych karabinów AR-15, magazynków o dużej pojemności, ale też kokainy, którą dodatkowo handlowali oskarżeni. Eduardo Hernandez (29 l.) z Queens, Euclides Castillo (30 l.) z Davenport na Florydzie i Jose Garcia (46 l.) z Westfield w Massachusetts, usłyszeli 123 zarzuty, w tym przestępczej sprzedaży broni palnej, sprzedaży broni widmo i substancji kontrolowanych.

Hernandez sprzedawał broń tajniakom ze swojego domu. Castillo, były pracownik Smith & Wesson w Springfield, MA, służył nabycwom szkoleniami. Garcia transakcji dokonywał w Port Chester w hrabstwie Westchester. Cała broń pochodziła z Massachusetts.

- Broń widmo jest nienamierzalna i niewykrywalna i zagraża bezpieczeństwu każdego nowojorczyka – mówiła prokurator generalna NY Letitia James (65 l.). - Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby zatrzymać taką broń z dala od naszych ulic – wtórował jej podczas konferencji burmistrz NYC Eric Adams (62 l.). Komisarz NYPD Keechant Sewell (51 l.) przypomniała z kolei, że w ub. r. policja przechwyciła ponad 7000 nielegalnej broni palnej, a w tym roku skonfiskowano już ponad 1300 sztuk.