– Bez silnej klasy pracującej to miasto nie może przetrwać. Dlatego dziś nakreśliłem, jak planujemy zbudować je dla ludzi pracy, by było bardziej przystępne cenowo, bezpieczniejsze, czystsze i bardziej przyjazne do życia – mówił burmistrz podczas czwartkowego przemówienia.
Adams skupił się na stabilności zatrudnienia i zapewnił, że w NYC rozszerzony zostanie program praktyk zawodowych, a we współpracy z City University of New York nawet 30 tys. aspirujących pielęgniarek w ciągu najbliższych pięciu lat wejdzie na rynek pracy. Obiecał również uruchomienie nowego Centrum Dostępności i Integracji w Miejscu Pracy dedykowanego dla osób z niepełnosprawnościami, by ci mogli być aktywni zawodowo oraz zadeklarował wsparcie dla rozwijającego się przemysłu legalnej marihuany.
Zgodnie z obietnicami Adamsa $22 mln mają zostać zainwestowane w program ochrony lokatorów chroniący m.in. przed dyskryminowaniem mieszkańców ze względu na ich źródła dochodu. Poinformował także o planie renowacji okolicy Midtown Manhattan, gdzie powstać miałyby przystępne cenowo mieszkania, choć nie ujawnił wielu szczegółów. Wcześniej ogłosił już budowę 6 tys. mieszkań i 10 tys. miejsc pracy w rejonie Metro-North na Bronksie.
Burmistrz zapewnił także, że rozszerzony zostanie dostęp do świadczeń publicznych, takich jak ubezpieczenie od bezrobocia, Medicaid czy SNAP. Ogłosił, że jego administracja opracowuje trzyczęściowy plan dotyczący zdrowia psychicznego dorosłych i dzieci. W jego ramach mają zostać otwarte także nowe kluby dla osób z ciężkimi chorobami psychicznymi, „oferujące alternatywę dla niebezpieczeństwa na ulicach, szpitali, więzień lub metra”.
Adams wskazał również na problem czystości miasta i obiecał, że w NYC uruchomiony zostanie największy w kraju program kompostowania oraz, że wiele miejsc – w tym okolice Jamaica Avenue i East 147th Street oraz Bergen Avenue na Bronksie – zostaną zmodernizowane.
