Po osadzeniu w areszcie imigracyjnym i otrzymaniu sądowego nakazu opuszczenia terytorium Stanów Zjednoczonych imigranci są przekazywani agentom US Immigration and Customs Enforcement (ICE). Ustawiani są w szeregu, przeszukiwani i skuwani kajdankami. Następnie wprowadzani na pokład samolotu i bez ceregieli, za to z możliwymi licznymi przystankami w miastach, z których trzeba zabrać kolejnych imigrantów, odstawiani do krajów swojego pochodzenia. Przez cały czas w kajdankach, które zostają zdjęte dopiero po wylądowaniu.
Według danych federalnych w taki właśnie sposób amerykańskie władze transportują 100 tysięcy imigrantów rocznie. W ciągu ostatnich 10 lat rząd wydał na ten cel miliard dolarów. Znaczna część trafia do prywatnych podwykonawców, którzy wykonują wiele lotów.
Koszty jednak wciąż rosną. Obecnie administracja Donalda Trumpa (72 l.) chce zwiększyć budżet ICE o 30 proc. na odsyłanie samolotami nielegalnych imigrantów do ich krajów. Sal
Miliard na deportacje
Samolot ICE Air co roku wykonuje setki rejsów, którymi transportuje tysiące imigrantów deportowanych ze Stanów. Jak donosi Associated Press, przez ostatnią dekadę rząd wydał na ten cel aż miliard dolarów.