Jak podaje AP, chłopczyk identyfikowany jako D.J.C.V. był pod opieką Office of Refugee Resettlementn, które umieściło go w rodzinie zastępczej. Maluszek został odebrany ojcu, gdy w kwietniu zostali zatrzymani przez Border Patrol. Obaj uciekali z Hondurasu przed przemocą gangów i mieli szukać azylu. Stało się inaczej. Ojciec trafił do ośrodka imigracyjnego w Teksasie, potem w New Jersey i do Nowego Jorku. Po pięciu miesiącach i walce adwokatów tydzień temu został wypuszczony za kaucją. Natychmiast ruszył do sądu, by walczyć o synka. Sędzia Alvin Hellerstein skrytykował działania rządu. – Nie widzę tutaj żadnego racjonalnego działania, a już przede wszystkim ludzkiego – mówił sędzia nakazując oddanie ojcu dwulatka. – Chociaż go jeszcze nie mam w ramionach, to już czuję niesamowitą ulgę. Jestem bardzo wdzięczny sędziemu za decyzję i wszystkim, którzy pomagali mi w tej sprawie – powiedział mężczyzna. Dodał, że planuje przenieść się z synkiem do Teksasu, gdzie mieszka jego siostra.
i
Miejsce dziecka jest przy ojcu
2018-10-20
8:00
Nowojorski sędzia federalny nakazał władzom imigracyjnym wydanie dwuletniego chłopczyka ojcu, z którym został rozdzielony na południowej granicy. Odebranie synka nazwał „największym okrucieństwem wśród okrucieństw”.
