Nowy Jork ma nietypowy plan otwarcia szkół. Miasto utemperuje wagarowiczów

2020-12-05 13:31

Nowojorscy uczniowie wrócą po blisko 3 tygodniach do nauki w klasach. Miasto przygotowało jednak haczyk - nieobecność przez tydzień od otwarcia szkół będzie karana przymusową nauką zdalną.

Szkoły w NYC w poniedziałek znów się otworzą. Zostały zamknięte 16 listopada, kiedy wskaźnik nowych zachorowań na Covid-19 osiągnął w mieście 3 proc. Do klas wróci 190 tys. uczniów z grup 3K, pre-K i K do 5 klasy włącznie. Starsi uczniowie poczekają prawdopodobnie do początku 2021 roku. Wtedy liczba uczniów korzystających z zajęć w klasach ma osiągnąć 315 tys.

Jest jednak pewien haczyk. Ponieważ w poprzednim okresie wielu uczniów pojawiło się w szkole tylko raz i wróciło do nauki zdalnej, miasto zaostrzyło zasady.

- Jeśli w ciągu tygodnia Twoje dziecko się nie pojawi, szkoła powie ci:„ to twoja ostatnia szansa” - zapowiedział burmistrz Bill de Blasio. Dla takich „wagarowiczów” miasto ma jedną propozycję: naukę zdalną w pełnym wymiarze.

Przepisy zaostrzono po to, żeby w końcu ustalić faktyczną liczbę dzieci w klasach. Mogłoby to pozwolić na rozszerzenie nauki stacjonarnej z 3 do 5 dni w tygodniu.