Ponad 120 ran kłutych naliczył na ciele Samanthy Josephson dr Thomas Beaver, patolog z Uniwersytetu Medycznego Karoliny Południowej, który przeprowadził badanie ciała kobiety po jej śmierci.
- W jej ciele zostało zaledwie 20 mililitrów krwi, choć normalnie w ciele ludzkim przepływa jej ok. galona - mówił Beaver przed sądem. - Pracownicy podczas jej autopsji mieli trudności z uzyskaniem wystarczającej ilości krwi do rutynowych testów.
W poniedziałek rozpoczął się drugi tydzień procesu Nathaniela Rowlanda (25 l.), oskarżonego o zabicie kobiety, która 29 marca 2019 roku pomyliła jego samochód z zamówionym Uberem. Rowland uwięził ja na tylnym siedzeniu, wykorzystując blokadę drzwi, wywiózł 65 mil od Columbia, SC, zabił i porzucił ciało.
Śledczy wykryli krew pochodzącej z Robbinsville, NJ, dziewczyny w Chevrolecie Impali Rowlanda. Jej krew znaleziono też na jego bandanie, skarpetce i nożu o dwóch ostrzach, który zabójca wyrzucił do swojuego śmietnika. W samochodzie Rowlanda odkryto też odcisk stopy dziewczyny, a jego telefon komórkowy logował się do sieci w miejscu, gdzie odkryto ciało w porze, kiedy doszło do zabójstwa.
Adwokaci Rowlanda wskazują, ze na ciele ofiary, ani pod jej paznokciami nie było DNA oskarżonego, choć z zadanych ran widać, ze się broniła. Również Rowland nie miał żadnych śladów obrażeń podczas aresztowania.