imigracja, rodzielone rodziny

i

Autor: ap imigracja, rodzielone rodziny

Mali imigranci molestowani i katowani

2019-08-21 22:25

Odebrano je rodzicom na granicy. Osadzono w ośrodkach dotowanych pieniędzmi z kasy federalnej. Ale mali imigranci nie mogli liczyć na opiekę… Kilkudziesięciu imigrantów przygotowuje się do złożenia pozwu przeciwko administracji Donalda Trumpa za to, że ich dzieci były katowane, szykanowane i molestowane seksualnie. Dzieci zostały odebrane rodzicom w ramach zarządzonej przez Trumpa polityki „zero tolerance”.

Mowa o ponad 3 tys. maluszków. Zostały osadzone w ośrodkach. Rodzice niektórych dzieci pozostali w Stanach, bo sąd zezwolił im na warunkowy pobyt, ale muszą się stawiać na każde wezwanie. Dzieci nakazem sądu mają być oddane bliskim, ale procedury są bardzo mozolne, a warunki w ośrodkach, które utrzymywane są z funduszy federalnych, są straszne. Poza przepełnieniem dzieci są katowane i wykorzystywane seksualnie. Pozew szykuje 38 rodziców. Może on kosztować podatników ponad 200 mln dolarów. Jak donosi Associated Press, spodziewane są kolejne procesy, co może zwiększyć kwotę odszkodowań do miliardów dolarów. Część pozywających rodzin jest w USA, inni są już deportowani, ale mają swoich adwokatów w Ameryce. W pozwie powołują się na Federal Tort Claims Act (FTCA), ustawę z 1946 r., która pozwala pozywać rząd za uczynione przez niego szkody. – To dopiero początek. Procesy się rozpoczną. Te dzieci były i ciągle są traktowane jak zwierzęta. Na dodatek część z naszych klientów ma dowody na to, że były molestowane seksualnie – mówi Erik Walsh, adwokat z kancelarii Arnold & Porter, która wykonuje wiele usług pro bono. Dodał, że do wielu skandalicznych incydentów doszło w ośrodkach lub w rodzinach zastępczych, gdzie umieszczono dzieci, na terenie Nowego Jorku, m.in. w Cayuga Centers na Harlemie.