NYPD

i

Autor: Dreamstime

Latami gwałcił dziecko w przedszkolu żony

2019-05-03 23:35

Potwór, degenerat, zwyrodnialec… To, zdaniem wielu, za słabe określenia Alberto Hernandeza (60 l.), który przez lata gwałcił dziewczynkę oddawaną pod opiekę prowadzonego przez jego żonę przedszkola na Bronksie. Ohydny zboczeniec został aresztowany i usłyszał liczne zarzuty.

Policja podała w środę, że do gwałtów dochodziło w znajdującym się w mieszkaniu Marii Cortez Daycare Center przy Heath Ave. w Kingsbridge Heights na Bronksie. Przedszkole od 25 lat prowadziła żona Hernandeza, Maria Cortez. Policja w trosce o dobro ofiary nie ujawnia wielu szczegółów. Wiadomo jedynie, że obecnie 13-letnia dziewczynka pojawiła się w poniedziałek wraz z opiekunami na posterunku, gdzie opowiedziała, jak była wykorzystywana. Trwało to cztery lata – od 6. do 10. roku życia. Hernandez, który pomagał w prowadzeniu przedszkola, wielokrotnie gwałcił dziewczynkę, która bała się o tym komuś powiedzieć. Wstrząsające zeznania ofiary znalazły na tyle mocne potwierdzenie, by w środę wieczorem aresztować Hernandeza. Usłyszał on 13 zarzutów, w tym m.in. gwałtu, molestowania, wykorzystywania seksualnego i narażania dobra i życia dziecka. Policja wszczęła śledztwo i ustala, czy przez 25 lat działania przedszkola nie dochodziło tam do innych kryminalnych aktów seksualnych. Apeluje przy okazji do ewentualnych innych ofiar Hernandeza.