Była 5.45 pm, gdy mała Athena wdała się w sprzeczkę ze swoją macochą. Po drobnej kłótni poszła do swojego pokoju, a jej macocha zaczęła przygotowywać obiad – relacjonował szeryf teksańskiego hrabstwa Wise w rozmowie z NBC 5. Kobieta jeszcze wtedy nie wiedziała, że dziewczynka już nigdy nie zasiądzie do rodzinnego stołu.
Gdy macocha siedmiolatki po chwili weszła do dziecięcego pokoju, był pusty. Zaniepokojona kobieta przez godzinę szukała pasierbicy na własną rękę, jednak bezskutecznie. Wtedy zgłosiła zaginięcie na policję.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania w całym hrabstwie. W akcję włączyło się ok. 200 mieszkańców Teksasu, przeczesując wraz ze śledczymi ok. 50 akrów terenu. W miniony piątek, dwa dni po zniknięciu Atheny, spełnił się najczarniejszy ze scenariuszy – znaleziono ciało siedmiolatki.
– Jest to jedno z najtrudniejszych dochodzeń, w których brałem udział. Zawsze, gdy umiera dziecko, łamie ci się serce – przyznał szeryf hrabstwa Wise Lane Akin. Śledczy przekazali, że dziewczynka prawdopodobnie została zamordowana w ciągu godziny od jej porwania.
Policjanci aresztowali Tannera Lynna Hornera (31 l.), kuriera firmy FedEx, który dostarczał przesyłkę do domu dziewczynki chwilę przed jej zniknięciem. Mężczyzna został oskarżony o morderstwo i uprowadzenie dziecka.
„Chcę, żeby świat dowiedział się o moim dziecku, (…) mojej pierwszej prawdziwej miłości i powodzie, dla którego oddycham” – napisała na Facebooku matka siedmiolatki, Maitlyn Presley Gandy, nazywając zabójcę „chorym, okrutnym potworem”. „Athena zostanie zapamiętana za sprawą wielu rzeczy, takich jak jej marzenie o zostaniu księżniczką wikingów z tatuażami, jakie ma jej tata” – dodała.
Policjanci nie wskazali motywu zabójcy. Jak przekazali, nie znał ani dziewczynki, ani jej rodziny.