– Po raz drugi w ostatnich dniach społeczności Kalifornii opłakują utratę bliskich w bezsensownym akcie przemocy z użyciem broni – przekazał prezydent we wtorkowym oświadczeniu. – Ponownie wzywam obie izby Kongresu do szybkiego działania i dostarczenia ustawy o zakazie posiadania broni szturmowej na moje biurko – kontynuował.
W sobotę w klubie tanecznym w Monterey Park, CA, strzelec odebrał życie 11 osobom, a potem sobie. Zaledwie dwa dni później doszło do kolejnej masakry – 67-latek zastrzelił siedem osób na dwóch farmach na obrzeżach Half Moon Bay. Jak później poinformowali śledczy z Biura Szeryfa San Mateo, domniemany sprawca, Chunli Zhao (66 l.), legalnie zakupił półautomatyczną broń, która później stała się narzędziem terroru.
Jak wskazuje U.S. Secret Service National Threat Assessment Center, nie jest to odosobniony przypadek. Analitycy dokonali przeglądu 173 masowych zabójstw z lat 2016–2020, w których trzy lub więcej osób zostało zamordowanych w miejscach publicznych lub takich jak miejsca kultu, firmy czy szkoły. Wnioski są szokujące – w ponad 75 proc. ataków, w których użyto broni palnej, sprawca legalnie zakupił broń.
„Prawie połowa napastników wcześniej dopuszczała się przemocy domowej, zachowań mizoginistycznych lub obydwu tych zjawisk” – zauważono też w raporcie. Zaznaczono, że w przeważającej większości sprawcami byli mężczyźni, a wielu z nich w przeciągu roku poprzedzającego atak doświadczyło problemów osobistych, w tym finansowych, rodzinnych czy zdrowotnych.
Dane Gun Violence Archive wskazują, że od początku roku do 25 stycznia w całym kraju w incydentach z użyciem broni zginęło 2919 osób, w tym 21 dzieci – 1269 w wyniku morderstw lub przestępstw, a 1650 – samobójstw. W tym samym okresie miało miejsce 40 masowych strzelanin.
