To wygląda jak jedna ze spraw porucznika Columbo! Hannah Gutierrez Reed (24 l.) twierdzi, że sprawdziła rewolwer, z którego wystrzelił Baldwin, ale nie wie, jak ostra amunicja znalazła się w bębenku. - Kto ją tam umieścił i dlaczego, to jest najważniejsze pytanie - stwierdziła w wydanym w środę wieczorem oświadczeniu.
Do tragedii na planie filmowym pod Santa Fe w Nowym Meksyku doszło 21 października. Aktor Alec Baldwin zastrzelił z filmowej broni operatorkę Halynę Hutchins (+42 l.) i ranił reżysera filmu Joela Souza (48 l.).
W środowym oświadczeniu czytamy, że Hannah Gutierrez Reed, córka jednego z najbardziej znanych filmowych zbrojmistrzów w USA, nie tylko sama sprawdziła bębenek rewolweru przed wydaniem broni aktorowi, ale również pokazała prawidłowo załadowaną broń asystentowi reżysera Davidowi Hallsowi (50 l.). - Nikt nie mógł przewidzieć ani pomyśleć, że ktoś załaduje tu ostrą amunicję - głosi oświadczenie.
Śledczy z biura szeryfa Santa Fe znaleźli jednak ostrą amunicję na planie, gdzie zabezpieczono w sumie 500 różnych nabojów, w większości atrap i ślepaków. Eksperci branży filmowej zwracają uwagę, że taka amunicja nigdy nie powinna trafić na plan.