Zaledwie osiem procent demokratycznych wyborców biorących udział w niedawnym sondażu Quinnipiac University wyraziło chęć głosowania na Billa de Blasio. Aż 45 proc. stwierdziło, że nie jest to kandydat dla nich. Jest to pierwszy sondaż od czasu, kiedy nowojorski burmistrz oficjalnie ogłosił, że będzie walczyć o nominację Partii Demokratycznej w wyścigu na prezydenta. Zrobił to najpierw na YouTube, stwierdzając, że „już udało się mu ujarzmić działania Donalda Trumpa i teraz, w wyborach, również mu się uda”. Jak na razie wyniki najnowszego prezydenckiego sondażu, a nie te wcześniejsze, kiedy jeszcze trzymał wszystkich w niepewności, nie są dla niego optymistyczne.
Z sondażu Quinnipiac Univeristy wynika, że prawie połowa respondentów – 48 proc. – najzwyczajniej nie wie, kto to jest Bill de Blasio. – Jak na razie burmistrz był znany tylko lokalnie. Tu, w metropolii i okolicach ludzie go znają bardzo dobrze. Ale Ameryka jest potężna i mieszkańcy innych regionów nie bardzo go kojarzą. Jest dla nich niejako osobą znikąd – mówi Tim Malloy, jeden z zarządzających sondażem Quinnipiac University. Dodaje jednak, że to dopiero początek kampanii i wiele może się zmienić.
Kto to jest Bill de Blasio?
Ambicje są, i to wielkie, ale niestety poparcia jak na razie bardzo mało… Bill de Blasio (58 l.), 109. burmistrz Nowego Jorku, który oficjalnie włączył się do wyścigu o demokratyczną nominację, by powalczyć o urząd 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych, nie może mieć powodów do zadowolenia. Najnowsze prezydenckie sondaże nie są dla niego optymistyczne.