– Przez zbyt długi czas diecezja Buffalo i jej przywódcy nie zapewnili podstawowego obowiązku ochrony i przewodniczenia naszym dzieciom – przekazała James po ogłoszeniu porozumienia. – Wybierając obronę sprawców nadużyć seksualnych, zamiast obrony najbardziej wrażliwych, diecezja naruszyła zaufanie parafian i dla wielu stała się przyczyną kryzysu wiary – dodała.
Ugoda jest wynikiem pozwu przeciwko diecezji i dwóm byłym biskupom – Richardowi Malone'owi i Edwardowi Groszowi – wniesionego przez prokurator w listopadzie 2020 r. Wówczas James oskarżyła ich o chronienie oskarżonych księży, bo jedynie pozwolili im na odsunięcie się od sprawowania posługi, zamiast podjąć odpowiednie kroki. Zgodnie z obowiązującymi procedurami w przypadku księży oskarżonych o wykorzystywanie dzieci sprawa powinna zostać zgłoszona Watykanowi, który musiałby wszcząć dochodzenie. Jak wynika z dokumentów sądowych, dzięki biskupom domniemani oprawcy byli wysyłani na emeryturę lub wystawiano im zwolnienia lekarskie.
To nie pierwszy raz, gdy diecezja znajduje się w centrum skandalu. Malone został już publicznie oskarżony przez swoją byłą asystentkę o posiadanie sekretnej listy nazwisk duchownych, którzy podobno wykorzystywali dzieci. Diecezja w 2020 r. ogłosiła bankructwo na skutek masowych pozwów. James poinformowała, że jednostka była przedmiotem ponad 900 roszczeń.
Na mocy porozumienia diecezja nie poniesie żadnych nakładów finansowych, jednak księża oskarżeni o nadużycia zostaną poddani nadzorowi byłej urzędniczki FBI Kathleen McChesney. Była agentka będzie czuwała nad przestrzeganiem szeregu nakazów i zakazów, takich jak zakaz oglądania pornografii i wykonywania obowiązków kapłańskich. Grosz i Malone z kolei otrzymali dożywotni zakaz pełnienia jakiejkolwiek funkcji w organizacji charytatywnej zarejestrowanej w Nowym Jorku.