Krwawa zbrodnia w chińskiej dzielnicy

2022-02-15 18:32

Krwawa zbrodnia w Chinatown wstrząsnęła Nowym Jorkiem. Bezdomny notoryczny przestępca zamordował z zimną krwią 35-letnią kobietę w jej mieszkaniu. Sprawca śledził ofiarę aż do drzwi, a wszystko nagrały kamery.

Przerażający krzyk obudził w niedzielę o 4.30 am mieszkańców budynku przy Chrystie Street 111.

- Na pomoc! Zadzwońcie na 911! - krzyczała Christina Yuna Lee (+35 l.), mordowana w swoim mieszkaniu na 6 piętrze przez Assamada Nasha (25 l.). Krzyki słyszeli też policjanci, którzy pierwsi dotarli na miejsce. Potem zapanowała śmiertelna cisza.

Sprawca usiłował uciec schodami pożarowymi, ale wystraszył się policjantów i zabarykadował w mieszkaniu Lee. Tam, schowanego pod łóżkiem znalazła go policja.

Okazało się, że Nash, notoryczny przestępca z trzema otwartymi sprawami i wieloma ucieczkami z policyjnego aresztu, wśliznął się do budynku za kobietą i śledził ją aż do jej drzwi, co nagrały kamery monitoringu. W mieszkaniu musiał rozegrać się dramat, bo rany od noża miała na całym ciele nie tylko ofiara, którą znaleziono w wannie, ale i napastnik.

Christina Yuna Lee była producentem cyfrowym. Do NYC przyjechała przed niespełna rokiem z New Jersey.

- Podejrzany, który popełnił ten haniebny czyn, jest teraz w areszcie, ale warunki, które go stworzyły, nie zmieniły się – powedział burmisrz Eric Adams (62 l.), potępiając okrutną zbrodnię. - Nie pozwolimy aby przemoc wymykała się spod kontroli.