Dramat rozegrał się w sobotę około 3 am w okolicy Nostrad Aveny i Abenue K w Midwood. Mieszkający z matką, imigrantką z Gujany, i piątką rodzeństwa, chory na schizofrenię Shawn Smith (20 l.) w środku nocy wyszedł z mieszkania z czteroletnim bratem na rękach i poszedł na dach. Rzucił go w siedmiopiętrową przepaść, po czym zszedł na dół i podszedł do radiowozu.
– Właśnie zabiłem mojego brata. Zabrałem go na dach i zrzuciłem – powiedział policjantom. Potem zaprowadził ich na podwórko, gdzie leżały zwłoki chłopca. 20-latek został zakuty w kajdanki i przewieziony na komisariat, gdzie usłyszał zarzut morderstwa.
Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna nie miał wcześniej zatargów z prawem. Miał za to na koncie próbę samobójczą – w kwietniu chciał skoczyć z dachu tego samego budynku, ale powstrzymali go świadkowie i policjanci. 20-latek leczył się w Kings County Hospital, ale niedługo potem przestał brać leki. Ostatnio miał mówić bliskim, że głosy w głowie karzą mu zrobić „coś złego”…
i
Koszmar na Brooklynie. Brat zrzucił czterolatka z dachu
2018-10-01
17:52
Tragedia na Brooklynie. Cierpiący na schizofrenię 20-latek w środku nocy wyciągnął z łóżka czteroletniego braciszka, wyszedł z nim na dach siedmiopiętrowego budynku i zrzucił. Potem zaczepił patrolujących okolicę policjantów i o wszystkim im opowiedział. Na ratunek dla dziecka nie było już jednak szans.
