Korona-party, przerażający hazard życiem i zdrowiem. Będą karać za roznoszenie zarazy

2020-07-03 19:36

Hrabstwo Rockland Przyjęło twarde zasady walki z koronawirusem. Wzywa do sądu i grozi 2000 dolarów grzywny dziennie uczestnikom imprezy, na której doszło do nowych zakażeń. Wszystko przez to, że ci nie chcą dobrowolnie pracować z wydziałem zdrowia.

Korona-party, na którym narażonych na zakażenie było aż 100 osób, odbyło się w Clarkstown, w regionie Low Hudson w połowie czerwca. U 8 z nich testy na Covid-19 dały wynik pozytywny. Ale uczestnicy odmawiają hrabstwu pomocy w ustaleniu, kto jeszcze mógł zostać zarażony.
- Mój personel został poinformowany, że dana osoba nie chce lub nie musi rozmawiać z moimi pracownikami - powiedziała na konferencji prasowej komisarz ds. zdrowia Patricia Schnabel Ruppert.
- Kiedy do nich dzwonimy rozłączają się. Zaprzeczają, że byli na przyjęciu, mimo że otrzmaliśmy ich nazwiska od innego uczestnika, lub rodzica. Nie odbierają telefonów komórkowych i nie oddzwaniają.
Dlatego władze hrabstwa zdecydowały się na radykalne kroki. Uczestnicy imprezy, których ustalono z imienia i nazwiska otrzymają wezwania do sądu. Jeżeli się nie stawią, lub nadal będą uporczywie unikały kontaktu z wydziałem zdrowia, każdy dzień takiego zachowania będzie ich kosztował 2 tys, dolarów.
Wszyscy obecni na imprezie, głównie młodzież w wieku 20 lat, zostali wystawieni na zakażenie Covid-19 przez gospodarza, który już wykazywał objawy choroby.
Osiem osób, u których potwierdzono pozytywny wynik testu, nie chciało rozmawiać z oficerami śledczymi, poszukującymi kolejnych potencjalnie zarażonych.
Szef hrabstwa Rockland Ed Day zapewnił, że w związku z możliwością zakażenia nikt nie będzie miał kłopotów i chodzi wyłącznie o informację.
- Nie pozwolimy, aby zdrowie naszego hrabstwa zostało zagrożone z powodu ignorancji, głupoty, uporu lub czegokolwiek innego w tej sprawie - podkreślił Day.
Korona-party to nie tylko domena Nowego Jorku. W Tuscaloosa w Alabamie hazardowe przyjęcia z zakażeniem urządzają miejscowi studenci.
Według informacji władz na takie party zaprasza się przynamniej jednego chorego, a zdrowi zbierają pulę, którą wygrywa ten, który pierwszy zachoruje.
Na razie nikt nie wymienił z nazwy uczelni, której studenci wpadli na tak wstrząsający pomysł, ale szkoła jest największą uczelnią w mieście i flagową szkołą systemu uniwersyteckiego stanu.
Randy Smith, szef straży pożarnej miasta Tuscaloosa, poinformował o imprezach na początku tygodnia, mówiąc, że władze uważały, że umyślne uprawianie wirusowego hazardu przez studentów było z początku plotką.
- Przeprowadziliśmy dodatkowe badania - powiedział. - I nie tylko gabinety lekarskie pomagają to potwierdzić, ale również władze stan potwierdziły, że mają te same informacje.
W całych Stanach liczba potwierdzonych nowych przypadków Covid-19 pobiła smutny rekord 51 tys. zachorowań stwierdzonych jednego dnia. Tak wielka liczba to również efekt masowych testów.
- Sam stan Nowy Jork przeprowadza obecnie więcej testów koronawirusowych na jednego mieszkańca niż jakikolwiek inny kraj na świecie - powiedział gubernator Andrew Cuomo (63 l.).
Empire State, który liczy 19 mln mieszkańców, wykonał 4 mln testów na Covid-19 od czasu wybuchu epidemii w marcu.
Obecnie na terenie stanu działa ponad 750 punktów testowych. Tylko we wtorek przeprowadzono w nich 56 710 testów, a 625 z nich, czyli 1,1 proc. było pozytywnych.
Również we wtorek w całym stanie było 879 hospitalizacji związanych z Covid-19, odnotowano też 11 zgonów spowodowanych chorobą.

Nasi Partnerzy polecają