Koniec z hałasem na torach metra. MTA musi się uciszyć

2021-10-25 18:46

Koniec z tłumaczeniem: „jak jest metro to musi być głośno”. Metropolitan Transportation Authority będzie musiala się tłumaczyć ze swoich działań na rzecz zmniejszenia hałasu w Nowym Jorku.

MTA będzie musiało co roku raportować, jakie działania podejmuje na rzecz zmniejszania hałasu powodowanego przez zarządzane przez siebie linie metra. Taki obowiązek nakłada na agencję nowa ustawa, podpisana w piątek przez gubernator Kathy Hochul (63 l.).

Nowe obowiązki operatora nowojorskiego metra to wynik działań grupy mieszkańców Brightwater Towers Condominiums na Coney Island. Budynek jest położony przy stacji W. 8th Street, zbiegają się przy nim poprowadzone w tej części miasta na powierzchni trasy linii F i Q, a dodatkowo pociągi linii F biora tutaj 90-stopniowy zakręt, co wywołuje pisk metalu trącego o metal.

- W lecie nie da się tu otworzyć okien, taki jest hałas - mówi w rozmowie z Brookly Paper Angela Kravtchenko, która mieszka w wieżowcu.

Mieszkańcy bloku stworzyli grupę Stop The Noise i od lat zabiegają o rozwiązanie problemu. W Albany pomogła im Mathylde Frontus (43 l.), reprezentantka Coney Island w Zgromadzeniu stanowym.

- Dzięki staraniom mieszkańców Brightwater Towers uda nam się wprowadzić trochę ciszy do miasta - stwierdziła Frontus w oświadczeniu.

Co prawda w Nowym Jorku od 1982 roku funkcjonują już przepisy o wyciszaniu miejskiego transportu, ale dopiero nowa ustawa nałożyła na MTA i jej spółkę - New York City Transit Authority, odpowiedzialną za pracę metra obowiązek składania szczegółowych raportów o projektach i krokach, jakie agencja podjęła na rzecz redukcji hałasu swoich pociągów i torowisk. MTA będzie też musiała przedstawiać plany redukcji hałasu na nadchodzący rok.

- Transport publiczny powinien poprawić jakość życia nowojorczyków, a nie go zakłócać - skomentowała w oświadczeniu gubernator Kathy Hochul.