Lekarz

i

Autor: Pexels

Koniec z dodatkowymi opłatami za leczenie

2019-06-21 22:22

Dla co szóstego ubezpieczonego pacjenta wizyta w szpitalu kończy się przykrą niespodzianką – sięgającym kilku tysięcy dolarów rachunkiem.

Według opublikowanego właśnie raportu dodatkowe opłaty dotykają milionów pracowników dużych firm mających plany medyczne. Dwójka senatorów przygotowała specjalna ustawę, która ma to ukrócić. W przyszłym tygodniu zajmie się nią Senat.
To, z czym zmagają się posiadający ubezpieczenie zdrowotne pracownicy, pokazuje raport przygotowany przez niezależną Kaiser Family Foundation. Wynika z niego, że nawet wykupiony przed dużego pracodawcę plan medyczny nie gwarantuje braku rachunków niespodzianek w szpitalach czy na ostrym dyżurze. Nie brakuje sytuacji, gdy nieprzytomny pacjent trafia na ostry dyżur do placówki spoza sieci ubezpieczyciela. Bywa i tak, że nawet jeśli jest w niej szpital, to umowy z ubezpieczycielem nie ma już lekarz czy anestezjolog, pod którego opiekę się trafi. Wystawiane na tej podstawie rachunki to codzienność milionów pacjentów. Według fundacji, która przeanalizowała roszczenia ubezpieczeniowych z 2017 r. wobec prawie 19 mln osób, najbardziej narażeni są na nie mieszkańcy Teksasu, Nowego Jorku, Florydy, New Jersey i Kansas. Najmniej – Minnesota, South Dakota, Nebraska, Maine i Mississippi. W skali kraju aż 18 proc. wizyt na izbie przyjęć i 16 proc. pobytów w szpitalu w sieci kończyło się wystawieniem takiego rachunku. – To istotny problem dotykający pacjentów. I niestety jego rozwiązanie jest poza zasięgiem stanowych prawodawców oraz pacjentów, którzy nie poradzą sobie z tym na własną rękę – mówi Karen Pollitz z Kaiser Foundation. Republikański senator z Teksasu Lamar Alexander oraz jego demokratyczna koleżanka Patty Murray z Waszyngtonu zaproponowali więc ustawę, która zabezpieczy chorych przed dodatkowymi opłatami. Chcą nałożyć na ubezpieczycieli obowiązek płacenia lekarzom i szpitalom mediany – lub średniej stawki płaconej dostawcom usług sieciowych. W przyszłym tygodniu projektem zajmie się senacka komisja. Nad podobnym pracuje też Komisja ds. Energii i Handlu w Izbie Reprezentantów. Jest duża szansa, że jeden z projektów uda się przyjąć, bo prezydent Donald Trump (73 l.) zapowiadał, że taka ustawa jest potrzebna.