Jak informowaliśmy na łamach „Super Expressu”, Sąd Najwyższy w czerwcu br. uznał, że prawo obowiązujące w Nowym Jorku, które wymagało wykazania przez osoby ubiegające się o pozwolenie na noszenie broni „odpowiedniej przyczyny”, było niezgodne z amerykańską konstytucją. Stanowa gubernator zadziałała więc od razu i już w lipcu podpisała Concealed Carry Improvement Act.
Nowe przepisy weszły w życie 1 września. Na mocy budzącej wiele kontrowersji ustawy właściciele broni oraz osoby ubiegające się o pozwolenie na broń będą musieli spełnić szereg nowych wymagań i przejść odpowiednie szkolenia, a ich kryminalna przyszłość będzie dogłębnie sprawdzana. Osoby ubiegające się o broń będą musiały wykazać m.in. listę swoich kont w mediach społecznościowych z ostatnich trzech lat.
Ponadto wyznaczono „strefy wolne od broni” – tzw. „wrażliwe miejsca”, do których nie można wnosić broni, to m.in. place zabaw, parki, szkoły, teatry, stadiony, bary, szpitale czy budynki rządowe. Jednym z wyszczególnionych w ustawie miejsc jest Times Square.
– Nie oddam mojego prawa jako gubernatora, aby chronić nowojorczyków przed przemocą z użyciem broni lub jakąkolwiek inną formą krzywdy – powiedziała Hochul na środowej konferencji.
Gubernator ogłosiła również nowe wymagania dotyczące zezwoleń na posiadanie broni, które wejdą w życie 4 września. Od niedzieli osoby, które chcą zakupić karabin półautomatyczny, będą musiały mieć ukończone 21 lat i posiadać zezwolenie. Jak wskazała Hochul, przepisy te są odpowiedzią na majową strzelaninę w Buffalo. Wówczas narzędziem terroru Paytona Gendrona (18 l.) był karabin AR-15.
Na konferencji obecny był także Eric Adams (62 l.). – Moim najwyższym priorytetem, jako burmistrza Nowego Jorku i byłego oficera policji, zawsze będzie bezpieczeństwo wszystkich 8,8 mln ludzi, którzy nazywają to miasto domem – powiedział. – Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać Nowy Jork najbezpieczniejszym dużym miastem w Ameryce – podsumował.