Do końca roku władze stanowe i samorządowe wypłacą ponad $30 mld z $46,5 mld przeznaczonych na pomoc w spłacie zadłużenia czynszowego. Sam stan Nowy Jork, jak pisaliśmy, wydał lub wstępnie rozdysponował już $2 mld z przekazanych na ten cel $2,4 mld. Fizycznie miliard dolarów czeka na wypłatę, w związku z błędami i brakami w dokumentach. Jak alarmowali urzędnicy stanowi, części wniosków najemców nie udało się też dopasować do wymienionych w nich właścicieli nieruchomości.
Problemy mają też inne stany. Teksas przestał przyjmować nowych kandydatów do programu pomocowego, ponieważ rozdzielił już całe posiadane $1,6 mld. Kandydatów nie przyjmuje też Oregon, który wydał całe przyznane $289 mln. Jednak nie we wszystkich stanach rozdzielanie dopłat idzie tak sprawnie.
- Wciąż jest wiele pracy do wykonania, aby wypłacić fundusze na czas i zapobiec eksmisjom, których można było uniknąć - stwierdził Gene Sperling (62 l.), który z ramienia administracji Joe Bidena nadzoruje rozdzielanie środków pomocowych.
Władze federalne przygotowały bat na tych, którzy opóźniają wypłaty. Ci, którzy nie przydzielili 65 proc. z pierwszej transzy funduszu, lub do 30 września nie rozdzieliły przynajmniej 30 proc., stracą pieniądze. Trafią one tam, gdzie potrzebujących jest wielu, a system wsparcia działa prawidłowo.
