Tegoroczny Kongres rozpoczęto wystawą w Galerii Dwell Studio w Chicago z okazji XX-lecia teatru Warsztaty Teatralne Little Stars. W ramach zaplanowanych na cztery dni wydarzeń można było wziąć udział w warsztatach aktorskich prowadzonych przez dr hab. Błażeja Peszka z Krakowa i obejrzeć kilka sztuk teatralnych. Widzowie mogli zobaczyć sztukę pod tytułem „Nieznana – Marilyn Monroe” i „Zapiski oficera Armii Czerwonej” Teatru Studio z Wilna na Litwie oraz przedstawienie pod tytułem „Rzeź w języku Esperanto” – spektakl OFF Theatre Zigarre z Brunszwiku w Niemczech. Ta ostatnia stała się powodem wydłużenia Kongresu o jeden dzień! Wystawiono ją ponownie w poniedziałek w Wood Dale, IL.
Sztuka jest spojrzeniem na polską historię przez pryzmat wydarzeń w innych regionach. - „Rzeź w języku Esperanto” bardzo się spodobała publiczności, wykonują ją młode, 18-letnie dziewczyny z Polski. Jest to pięknie opowiedziana historia. W taki sposób teatr powinien działać na widza, czyli dotykać go i zostawiać w nim ślad – powiedziała nam Aldona Olechowska aktorka Teatru Nasz z Chicago i członkini rady dyrektorów Kongresu Teatru Polskiego. - Tegoroczny kongres zakończył się sukcesem, kosztował nas dużo pracy i wysiłku, ale warto było. Dzięki temu wspólnemu spotkaniu polskich teatrów działających w innych państwach rośniemy w siłę, bo wiemy, że jest nas więcej, nie jesteśmy odosobnionymi wyspami – dodała.
W czasie imprezy aktorzy mieli możliwość wymiany doświadczeń, były też rozmowy o współpracy. Nagrodę tegorocznego Kongresu dla ludzi z branży artystycznej, którzy od lat działają na rzecz kultury, otrzymał chicagowski aktor Bogdan Łańko, który od lat jest nieodłączną częścią sceny artystycznej Chicago. W niedzielę odebrał nagrodę za całokształt pracy artystycznej, promowanie i propagowanie kultury polskiej w Chicago.
