Kolejne dzielnice NYC ogniskami wirusa, ale restauracje i tak się otworzyły

2020-10-02 13:55

Nikt nie został ukarany grzywną za odmowę noszenia maski pierwszego dnia podwyższenia restrykcji w kilku dzielnicach Nowego Jorku, które odnotowały wzrost liczby infekcji koronawirusem. Tymczasem liczba ognisk w NYC rośnie, ale restauracje i tak wreszcie się otworzyły.

Pracownicy miasta rozprowadzili we wtorek tysiące masek w dzielnicach Brooklyn i Queens, gdzie najbardziej rosną wskaźniki infekcji. Wtorek był pierwszym dniem, w którym za odmowę noszenia maski można było dostać mandat.

- Spotkaliśmy się ze zrozumieniem - powiedział burmistrz Bill de Blasio (59 l.) podczas środowej konferencji. - Wczoraj żadne wezwania nie były potrzebne.

Wiele dzielnic w Nowym Jorku i innych częściach stanu, w których odnotowano rosnącą liczbę dodatnich wyników testów na koronawirusa, to twierdze ortodoksyjnych Żydów, a zarówno de Blasio, jak i gubernator Andrew Cuomo (63 l.) powiedzieli, że spotykają się z przywódcami tych społeczności, aby podkreślić znaczenie przestrzegania wytycznych dotyczących koronawirusa.

Jednak gubernator uważa wysiłki Nowego Jorku mające na celu powstrzymanie wirusa poprzez rozprowadzanie masek za spóźnione.

- Przekroczyliśmy ten punkt - powiedział Cuomo podczas telekonferencji. Tu nie chodzi o zrozumienie. To jest edukacja publiczna. Przeszliśmy już edukację publiczną. Robimy to od lutego.

Burmistrz i gubernator, obaj Demokraci, od lat mają skłonności do zadrażnień i często wzajemnie krytykowali swoje działania podczas pandemii.

W międzyczasie Nowy Jork osiągnął kolejny kamień milowy otwarcia. W środę po raz pierwszy od marca restauracje otworzyły dla klientów swoje wnętrza. Oczywiście z obostrzeniami. Klienci muszą przed wejściem zmierzyć temperaturę a w lokalu może przebywać tylko 25 proc. normalnej liczby gości.

De Blasio powiedział, że inspektorzy restauracji skupią się na lokalach w dzielnicach, w których wzrosła liczba infekcji.

- Będziemy prowadzić bardzo rygorystyczne kontrole w tych dzielnicach - powiedział de Blasio. - I będziemy uważnie się przyglądać, aby upewnić się, że każda restauracja przestrzega zasad.

Ratusz ujawnił, że główne ognisko wirusowe na południu Brooklynu obejmuje teraz obszar od Brighton Beach aż po wschodnie Crown Heights. Do listy wzrostów zachorowań dołączyły też nowe obszary.

Central Queens i Far Rockaway również odnotowały wskaźniki infekcji koronawirusem na poziomie od 3 do prawie 7 proc. We wszystkich dzielnicach, gdzie wskaźniki przekraczały 3 proc. liczba zakażeń rosła przez kolejne 24 godziny.