Teala Davies (34 l.) przerwała w końcu milczenie i publicznie opowiedziała o koszmarze, który zgotował jej biznesmen Jeffrey Epstein a także złożyła pozew w sądzie. Jako 17-latka była wykorzystywana seksualnie przez samego Epsteina. Do gwałtów miało dochodzić w jego rezydencjach w Nowym Jorku, Paryżu, na Florydzie, w New Mexico i na amerykańskich Wyspach Wirginii. Davies stwierdziła, że była „idealną ofiarą” dla pedofila, który ściągał pod swój dach nieletnie dziewczęta a później sam je wykorzystywał seksualnie, chociażby dlatego, że w wieku 11 lat trafiła na ulicę i nie miała łatwego dzieciństwa.
- Ciągle jestem ofiarą i boję się nie tylko o własne córki, ale też o córki innych osób. Boję się o ich przyszłość na tym świecie, gdzie istnieją drapieżnicy z władzą, świecie, gdzie ludzie z wypchanymi kieszeniami pieniędzmi mogą ciągle być bezkarni – stwierdziła Davies.
Jeffrey Epstein popełnił samobójstwo w więziennej celi w sierpniu czekając na proces w sprawie jego handlu nieletnimi i wykorzystywaniu ich seksualnie. W sprawie zamieszani są również ludzie kultury i polityki m.in. syn królowej Elżbiety II, książę Andrzej, który ma zostać przesłuchany przez FBI.