Kolejnych 30 mil buspasów do końca roku żądaja od burmistrza Billa de Blasio (60 l.) nowojorscy radni.
- Rosnące zatory drogowe będą kosztować kierowców autobusów czas, zwiększać stres i obciążać finanse gospodarstw domowych - stwierdzili radni w liście, p[od którym podpisali się m.in. Corey Johnson (38 l.), przewodniczący rady i szef komisji transportu - Ydanis Rodriguez (56 l.).
Pasy dla autobusów miały zwiekszyć ich prędkość w mieście. Jednak w pod koniec ubiegłego roku średnia prędkość autobusów w całym mieście wynosiła 8 mil na godzinę, zaledwie 5 procent szybciej niż średnia 7,6 mil na godzinę w styczniu 2019 - kiedy de Blasio zapowiedział, że zwiększą swoja prędkość o 25 proc. w ciągu 2 lat. W ubiegłym roku w mieście udało się wytyczyć 16 z 20 zapowiadanych mil buspasów.
Ulice kierowcom chce też odebrać Scott Stringer (61 l.), kandydat na burmistrza. Własnie ogłosił swój plan wydzielenia na 100 nowojorskich ulicach placów zabaw z toaletami i miejscem na przebranie dzieci.
- Gwarantuję, że do 2025 roku każdy nowojorczyk będzie mieszkał w odległości spaceru od parku i obiecuję, że każdy park i każdy plac zabaw będzie miał czystą łazienkę i przebieralnię - zapowiadał Stringer w czasie spotkania z wyborcami.
Place zabaw miałyby powstać po środku 100 wyznaczonych przecznic, czyniąc wjazdy do nich ślepymi uliczkami.