Plażowy pedofilski dom schadzek urządzony przez wpływowego kardynała?! Według anonimowego, dorosłego dziś mężczyzny, który pozywa Theodore'a McCarricka (90 l.), taki przybytek istniał na plaży Sea Grit w New Jersey. Jak twierdzi pozywający, w latach 80. McCarrick prowadził coś na kształt domu publicznego dla księży pedofili w swojej własnej posiadłości plażowej. Miał wabić tam zubożałych chłopców, kusząc perspektywą pomocy finansowej w opłaceniu czesnego za naukę w katolickiej szkole. Kiedy ofiary łapały się w pedofilską sieć, były zapraszane do domu w New Jersey wraz z grupą księży pedofilów, a następnie rozdzielane po osobnych pokojach z dorosłymi duchownymi.
Jak twierdzi pozywający byłego duchownego mężczyzna, jego też to spotkało, a miał wtedy zaledwie 14-16 lat, w pozwie opisana jest jednak również historia 11-latka. "McCarrick przychodził do mnie do łóżka i mówił - 'wszystko OK, wszystko OK'" - relacjonuje ofiara moment, w którym wpływowy hierarcha go wykorzystał. Ofiar miało być co najmniej siedem, pedofilskich kolegów kardynała pięciu. McCarrick już wcześniej mierzył się z wieloma oskarżeniami o pedofilię, w zeszłym roku został wydalony ze stanu kapłańskiego.
