Kandydaci na burmistrza NYC już zaczęli wymianę ciosów

2021-10-07 18:27

To będzie walka sezonu: Adams vs. Sliwa. To już nie jest walka na argumenty. Kampania w wyborach burmistrza NYC zaczyna przypominać walkę na ringu. Eric Adams (61 l.) nazwał Curtisa Sliwę rasistą, ale ten nie pozostał mu dłużny.

Niespełna miesiąc przed decydującym starciem wyborczym, które przypada na 2 listopada Eric Adams, kandydat Demokratów i Curtis Sliwa, wspierany przez Republikanów skoczyli sobie do oczu. Poszło o wypowiedź Sliwy w programie WNYC, gdzie założyciel Aniołów Stróżów skomentował skandal w straży pożarnej.

Kilka dni temu 9 strażaków zostało oskarżonych o wysyłanie rasistowskich maili. Sliwa określił ich jako kilka robaczywych jabłek, a nie dowód na złą kondycję FDNY.

- Curtisowi trudno jest mówić o rasizmie systemowym, ponieważ był wiodącym rasistowskim głosem - skomentował dzień później Eric Adams.

Curtis Sliwa nie dał sobie dmuchać w kaszę.

- To jest tradycyjna postawa obronna Erica - odpowiedział na Twitterze. - Nie zgadzasz się z Erikiem, to znaczy jesteś rasistą.

Ale Adams w czasie swojej radiowej rozmowy wyprowadził kolejny cios.

- Przez następne cztery tygodnie będziemy musieli znosić wybryki osoby, która myśli, że wybory to cyrk - mówił na antenie WNYC Adams, przywołując to, że Sliwa przyznał się do inscenizacji przestępstwa i do fałszowania informacji jakoby miał być porwany.

- Robię cyrk? Może kiedy jestem na patrolu w metrze czy na ulicy? - odparował Sliwa. - Adams większość czasu spędza przy winie, jedzeniu i liczeniu pieniędzy elit. To wybory! Mamy demokrację a on nie jest mashiachem (w wolnym tłumaczeniu „nieudolnym zbawcą”) Demokratów i miasta.

Co do pieniędzy Sliwa może mieć rację. Między  24 sierpnia a 27 września Eric Adams zebrał na swoją kampanię $2,4 mln. Razem z poprzednimi datkami daje to kwotę około $7,7 mln. W tym samym czasie Śliwa zebrał $200 tys., a na wyborczym koncie zgromadził około $1,2 mln.