Z najnowszego sondażu Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research wynika, że jedynie 37 proc. demokratów chce, by prezydent ubiegał się o drugą kadencję. W badaniu przeprowadzonym tuż przed listopadowymi wyborami do Kongresu taką odpowiedź zaznaczyło 52 proc. sympatyków Partii Demokratycznej. Największy spadek popierających potencjalny udział Bidena w wyborach w 2024 r. odnotowano wśród młodych osób. Za takim scenariuszem opowiada się zaledwie 23 proc. demokratów poniżej 45 r.ż. W październiku reelekcję popierało prawie dwa razy więcej, bo 45 proc. z nich.
– Uważam, że byłby za stary – stwierdziła cytowana przez Associated Press 37-letnia demokratka Sarah Overman. – Przydałby się nam ktoś młodszy na stanowisku – dodała. W ogólnym rozrachunku tylko 22 proc. Amerykanów uważa, że prezydent – który w trakcie rozpoczęcia swojej drugiej kadencji rocznikowo miałby 83 lata – powinien ponownie kandydować. – Wydaje się w całkiem dobrej kondycji w mojej opinii, a to słowa 76-letniej kobiety – powiedziała w rozmowie z agencją demokratka Linda Lockwood, emerytka z Kansas. – Możesz być ostrożniejszym, gdy schodzisz po schodach i się starzejesz, ale ważne, czy twój mózg wciąż działa – dodała.
Podobnego zdania zdają się być politycy, którzy w trakcie przemówienia Bidena podczas zebrania Demokratycznego Komitetu Narodowego skandowali: „Jeszcze cztery lata!”. – Ameryka wróciła i znów przewodzimy światu – mówił prezydent na piątkowym spotkaniu w Filadelfii, PA, jednak o reelekcji nie wspomniał. We wtorek Biden ma wygłosić doroczne orędzie o stanie państwa.
Brak poparcia dla kandydatury Bidena nie oznacza jednak aprobaty dla jego odwiecznego przeciwnika. Ostatni sondaż Washington Post-ABC News wykazał, że 56 proc. Amerykanów twierdzi, że byłaby „niezadowolona” lub „zła”, gdyby Trump ponownie zasiadł w Białym Domu, podczas gdy 62 proc. ma takie zdanie o Bidenie.