– Policjanci wzywali napastnika, by rzucił broń. Nie wiedzieli, że nie jest prawdziwa. Napastnik nie usłuchał. Oficerowie zaczęli więc strzelać. Jedna z kul trafiła detektywa Simonsena, który niestety nie przeżył. Nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedzieć, kto postrzelił kogo. To działo się bardzo szybko… – mówił na konferencji Terence Monahan z NYPD. Dodał, że cały departament opłakuje zabitego Briana Simonsena (42 l.), który służył przez blisko 20 lat. Wciąż analizowane są też nagrania z zajścia. 27-letni rabuś został oskarżony w środę o morderstwo drugiego stopnia, napaść i kradzież.
Jedna z 42 kul zabiła policjanta
2019-02-15
2:00
Oto nowe szczegóły dotyczące interwencji w sprawie kradzieży w Richmond Hill, która kosztowała życie detektywa NYPD. Jak ujawniła policja, padły podczas niej aż 42 strzały. Tragiczna wymiana ognia została sprowokowana atrapą pistoletu, z którą bandzior, Christopher Ransom (27 l.), pojawił się w sklepie T-Mobile.