Jadwiga Kopala, Główny Marszałek Parady Pułaskiego

i

Autor: Facebook Jadwiga Kopala, Główny Marszałek Parady Pułaskiego

Jadwiga Kopala: Ta parada będzie wyjątkowa

2021-10-02 23:08

Funkcję Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego pełni od dwóch lat i w końcu stanie na czele biało-czerwonego przemarszu. Jadwiga „Heidi” Kopala opowiedziała nam o przygotowaniach do Parady Pułaskiego w wyjątkowo trudnych czasach pandemii i ograniczeń, o pracy i jej godzeniu z życiem oraz o zmianach w tegorocznym polonijnym świętowaniu.

„Super Express”: - Kobieta na koniu na czele Parady Pułaskiego? Czasy się zmieniają?

Jadwiga Kopala: - Owszem będzie i Pułaski na koniu, ale ja poprowadzę paradę Piątą Aleja w stylu bardziej nowoczesnym.

- Z powodu pandemii jest Pani marszałkiem przez 2 lata. Udało się na ten czas rozłożyć obowiązki, czy jednak ich przybyło?

- Tak, jestem marszałkiem, który sprawuje swoją funkcję w latach 2020/2021. Nie było łatwo i nadal nie jest realizować zaplanowane działania w sytuacji kiedy przepisy covidowe zmieniały się z dnia na dzień. Rok 2020 był najtrudniejszy w moim życiu, ale zdaję sobie sprawę, że dotyczyło to każdego z nas. Wychowana zostałam w szacunku do pracy, w okresie, w którym w Polsce nie było łatwo. Trudności wyzwoliły we mnie większą siłę i mobilizację do radzenia sobie w różnych warunkach. Myślę, że te nabyte kiedyś cechy pomogły mi w realizacji tak wielkiego przedsięwzięcia. Przykładem jest ogrom pracy, jaką włożyłam w zredagowanie pamiątkowej księgi. Obowiązków nie ubyło wręcz przeciwnie, trudniejszych zadań do realizacji przybyło.

-Sporo czasu musiała Pani poświęcić na przygotowania, jak udaje się to godzić z normalnym życiem?

- Każdy, kto zajmuje się działalnością i pracą społeczną wie, jak niekiedy trudno jest pogodzić te dwie funkcje. Czas, który poświęcam dla różnych organizacji i kościoła nie zawsze pozwala w pełni pogodzić te obowiązki. Moja rodzina zawsze była i jest na pierwszym miejscu. Jest również włączona w działalność społeczną. Zawsze mogę liczyć na ich wsparcie i aktywną pomoc.

- Był strach o tegoroczną paradę? Miasto odwoływało pod koniec lata podobne imprezy.

- Nie spodziewałam się, że marszałkowanie przypadnie mi w tak trudnym i wyjątkowym dla nas czasie. Epidemia w 2020 r. nie pozwoliła zrealizować planów związanych z paradą. W tym roku, po otrzymaniu odmownej odpowiedzi z Urzędu Miasta, również obawialiśmy się, że parada się nie odbędzie ze względu na bezpieczeństwo. Po krótkim czasie miasta zaczęły się otwierać i komitet parady ponownie wystąpił o pozwolenie. Dlatego też mieliśmy skrócony czas na przygotowania. I nawet w tym czasie byliśmy pełni obaw czy się coś nie zmieni w mieście Nowy Jork.

- Pod sam koniec przygotowań przyszła decyzja o zmianie miejsca i czasu bankietu. To musi być frustrujące.

- Podjęliśmy tę decyzję z myślą o wszystkich członkach Polonii. Oczywiście, że było to stresujące, ale jak wcześniej wspomniałam, wszystko można pogodzić i wierzę, że będzie to wyjątkowy bal. Tak więc tworzymy historię. W tak ciężkim czasie udało mi się zredagować wyjątkowy pamiętnik, po raz pierwszy bankiet odbędzie się w NJ i sama parada być może będzie różniła się od lat poprzednich.

- A nie żal przeniesienia bankietu z Times Square do New Jersey?

- Nie jest mi żal, lubię zawsze coś nowego. Times Square jest wyjątkowym miejscem, jednak postaramy się aby bankiet 2021 w NJ był również wyjątkowy. Zawsze powtarzam - nie miejsce, ale ludzie tworzą atmosferę.

- Gdyby miała Pani zaprosić na Paradę nowojorczyków, niekoniecznie Polaków - co by Pani powiedziała?

- Zrobiliśmy wszystko aby treści i tradycja największego polonijnego święta nie zmieniły się. Obydwa nasze narody łączą duże historyczne więzi. Wiele pokoleń Amerykanów posiada polskie korzenie i na pewno z radością będzie uczestniczyć w paradzie. Po tak długiej przerwie, zapraszam wszystkich abyśmy licznie wzięli udział w paradzie, żeby 5. Aleja tętniła radością, entuzjazmem i dumą w kolorach biało-czerwonych.